 |
Nie mogłam w to uwierzyć, albo też nie chciałam. Musiałam przyjść i usłyszeć od ciebie. Musiałam usłyszeć, że odchodzisz. I patrzałam na twoją twarz i wiedziałam, że nie żartujesz, wiedziałam, że to prawda. Mimo tego chciałam, żebyś opowiedział o wszystkich planach jakie masz. Na koniec nim odeszłam, chciałam tylko żebyś powiedział mi... jak mam żyć bez ciebie po tym wszystkim. Przecież kocham cię od dawna. Jak mam żyć, skoro wszystko dla czego żyłam tak po prostu odeszło? / i.need.you
|
|
 |
umierałam przez całe życie / i.need.you
|
|
 |
nie wierzę w miłość, a gdy ktoś mówi o Tobie, udaję, że nie słyszę. / i.need.you
|
|
 |
niewyobrażalna moc trzyma nas przy sobie, mimo że silna to więź, nie potrafi, nie jest w stanie wiecznie trwać. / i.need.you
|
|
 |
przyrzekałeś kurwa nie ranić, zaklinałeś na Boga swoje smutne, jak się okazało fałszywe łzy, więc gdzie do cholery podziewasz się, kiedy wali jej się cały świat ? / i.need.you
|
|
 |
wszystko co było między nami, nie wyjdzie ze mnie tak łatwo.
|
|
 |
mam dość tej bezsilności, tęsknoty, udawania. wszystko jest takie nieważne, ponure, beznadziejne. nie umiem już płakać, nie mogę już się ciągle uśmiechać, co chwilę wypuszczam z rąk szczęście, a to wszystko przez Ciebie. tak mistrzowsko rujnujesz mi życie.
|
|
 |
myślałam, że się uwolniłam, że to sentyment i nic poza. jestem głupia, tak bardzo mi się myli sentyment z miłością.
|
|
 |
Te mecze, wyjazdy, setki godzin w trasie i powroty nad ranem śmiejąc się w twarz wrogom, z braćmi ramię w ramię - tego nie zabije w Nas nawet smutek po przegranej, bo to miłość, pasja, to Nasz sposób na życie..
|
|
 |
Nigdy nie podawaj ręki wrogom
Choćby lizali dupę, szli za tobą
Nie ufaj szujom co swoich oszukują
We własnym otoczeniu kręcą, prowokują
Zawsze bądź dla ludzi otwarty
Idź swoją drogą a rozpoznasz wrogie karty!
|
|
 |
Życie zmusza do wyboru, więc koloruj jak chcesz wolisz czarno białe szczęście czy piękny kolor łez..
|
|
 |
z błędów płynie nauka robię doktorant mam w sobie potwora i mam w sobie anioła
doświadczenia cały czas pod prąd modle się o lepsze jutro już kolejny rok.
|
|
|
|