 |
Witam cie miłości ma... xd ;* oo pamiętam hasło;* Siedzisz sobie teraz na jakiś zajęciach, potem na ćwiczenia i zadzwonisz do mnie pewnie tak o 20.15 jak to zobaczysz i będziesz na mnie krzyczeć,że ci zaśmiecam tu. Wiesz jakoś tak nudzi mi się przez chwilą dzwonił do mnie Twój partnerek sie pożalić, ułoży sie, wiem ze jest cieżko, ale skoro sie kochacie to mam nadzieję,ze będziecie o to walczyc. Nie oceniam zadnego z was, stało się co się stało, ale musisz go zrozumiec ze jest bardzo zazdrosny, a Ty dajesz mu mnóstwo powodów. Pogadamy o tym później... ,żeby nie było,że zajmuję Ci tu miejsce to chciałem Ci napisać, ze cię uwielbiam, kocham i nie wyobrażam sobie bez Ciebie dnia, czeekaj, czekaj mówię Ci to codzienie ,nie? Mówię też,że jesteś głupia, że nie wytrzymam z Tobą itp: ale Ty wiesz,że bardzo Cię kocham, że gdyby nie twój uśmiech rano, to prawdopodobnie nie chciało by mi się wstać, jeszcze jak kupisz mi jogobellę. Jesteś najlepszą BFF jaką znam xd xd ;** Kocham Cię i uwielbiam
|
|
 |
`ma w sobie coś takiego, czego nie jestem w stanie zauważyć u nikogo innego. może jeśli kiedyś będziesz miał okazje z nią pogadać, to zrozumiesz o co mi chodzi. jest niesamowicie kochaną, ciepłą osobą. poza tym cierpliwą, silną i odważną. tak już pomijając jej urodę. jejuniu. *-*. ` .. Bożee, no kocham Cię.
|
|
 |
40 dni. < 3 Ludzie mogą mówić , co chcą, zawsze gadali i zawsze gadać będą. Nikt nie wie ile dla mnie znaczysz, ja czasami też nie umiem tego pokazać, tak nauczyło mnie życie. Wiem,że czasami bardzo Cię denerwuję, wiem,że często zastanawiasz się,czy jestem z Tobą szczera, ale wiem,że mimo wszystko bardzo mi ufasz. Nie masz pojęcia ile w tym chorym świecie przynosisz mi szczęścia, nadziei, i pewności ,że wszystko się ułoży. Bardzo Cię kocham. i to się dla mnie liczy. ; *
|
|
 |
Może i nie umiem poradzić sobie z bólem, z cierpieniem. Ale kiedyś na pewno będzie lepiej, z czasem jakoś sobie z tym poradzę.
|
|
 |
Jakiś rozdział w moim życiu właśnie się zamknął,bliscy mówią,że wraz z tym rozdziałem zamknęłam też siebie, że nie widzą już tego co kiedyś, w minutę potrafi zmienić mi się humor, są dni kiedy płaczę , bo tak mi się podoba, są też dni kiedy jednym głupim słowem wypowiedzianym w złości potrafię bardzo kogoś zranić. Wiem jednak,że aby zamknąć ten rozdział wiele musiałam z siebie dać , wile musiałam przejść, nic dziwnego,że tak mnie to zmieniło. Ludzie zmieniają swoje życie po to aby stało się lepsze, ludzie też się zmieniają,lecz nie zawsze na lepsze, zdaję sobie sprawę, że nie jestem lepsza.
|
|
 |
Z dnia na dzień tracę do Ciebie szacunek, coraz bardziej Cię nienawidzę, zaczynam się zastanawiać, czy gdybyś teraz zatęsknił , czy umiałabym Ci wybaczyć... jedno się nie zmieniło, nadal Cię kocham.
|
|
 |
Marcinku, gdybyś miał coś w spodniach może szybciej byś zaliczył, ale to ,że Ci się nie udaje nie znaczy,że masz prawo tak o mnie mówić.
|
|
 |
Mówi się, że "taki już ten świat", ale to nieprawda. Świat jest taki, jaki sami sobie budujemy
|
|
 |
I przede wszystkim każdy ma prawo do posiadania marzeń, bo marzenia są najświętszą częścią nas samych, tą częścią, w której na zawsze pozostajemy dziećmi, częścią najczystszą, niezależnie od tego, co człowiekowi może się w życiu przytrafić.
|
|
 |
Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam. .
|
|
 |
z pozoru? wszystko wygląda normalnie, ale kiedy zagłębiam się w te wszystkie tematy, niedomówienia i kłamstwa widzę u każdego jedną wspólną cechę, która łączy ich na taki sposób, że zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. staje się wtedy coraz bardziej niepewna, ponieważ nie wiem, która strona życia jest naprawdę dobra. a co jeśli właśnie wybiorę jedną grupę, a po paru dniach okaże się, że to był najgorszy błąd mojego życia, bo straciłam ludzi, na których mi zależy? a zaś z drugiej strony, jaką mam mieć pewność, że pierwsza grupa mnie nie będzie chciała zniszczyć jeżeli to nie oni zostaną wybrani? wszystko jest takie sprzeczne ze sobą. za dużo tworzy się paradoksów w moich myślach. zbyt wiele porównań, chwil niepewności, niedomówień... dlaczego więc nie można tego załatwić w normalny sposób poprzez spokojną rozmowę, która nie będzie przepełniona nienawiścią, żalem, łzami i złością..? przecież można to zrobić, przyjaciele tak robią, prawda? tylko, że wszyscy muszą tego chcieć...
|
|
 |
nieważne jest to co mówią inni. ludzie zawsze gadają. szczególnie ci, którzy nie mają odwagi żyć tak jak ty. olej zdanie społeczeństwa. ty patrząc w lustro masz widzieć siebie, tego kim jesteś, a nie marionetkę uszytą z ludzkich upodobań./coookies
|
|
|
|