 |
Nie chcę żałować żadnych chwil
Chociaż wiem, że nie było kolorowo
Nie chcę zostawić żadnych łez
Chociaż wiem, że czasem bolało
|
|
 |
Lubię mieć cię tu, a potem przytulić Cię czule.
|
|
 |
Bo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę, żeby
temu życiu sprostać .
|
|
 |
Tak dawno już wiedziałem, że to jesteś Ty
Tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok, przy mnie
Tak ważny czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz ?
Tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne, i
To jest tak silne, znów tak mocno tego chcę
|
|
 |
`podobno.. podobno taka jedna mnie kochała. ` < 3
|
|
 |
chciałam tylko jeszcze raz spojrzeniem wyznać Ci miłość, nie liczył się wtedy on.
|
|
 |
Wszystkim kolegom opowiedziałeś o wszystkim, wiem ,że o tym wiedzą. Tylko chyba oni wszyscy są tacy sami, bo każdy normalny koleś dałby Ci w pysk za to co robisz, za to jak traktujesz dziewczyny, a oni jeszcze się z tego śmieją.
|
|
 |
Jak dzisiaj powiedziałeś ,że masz na mnie wyjebane, poczułam się jak szmata, a wiesz czemu.? Bo tak bardzo mnie zraniłeś , a ja wciąż Cię kocham, chyba nawet byłabym w stanie Ci to wybaczyć, a Ty mówisz ,że masz wyjebane. -,-
|
|
 |
Nie ważne,że zadał Ci tyle bólu,że tak bardzo Cię zranił. Ty nadal będziesz za nim tęsknić.
|
|
 |
Ponieważ masz mamę, która cierpi przez Niego bardziej niż Ty.. Która pragnie dać Ci normalny dom,ale nie potrafi.. Nie z takim tyranem pod dachem który śmie nazwać się Twoim ojcem. Masz rodzeństwo.. To za nich oddałabyś życie bo kochasz ich bezwarunkowo.. Nie chcesz,aby widzieli to co ty. Czuli niepokój, strach, obrzydzenie i nienawiść.. A wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? Mimo, iż jest tyranem. Kocha procenty, które są priorytetem jego życia - to Ty kochasz go najbardziej na świecie. Nie potrafisz go zostawić. Nie chcesz nie możesz. Pragniesz jego zmiany. Mimo,iż jesteś małmym szkrabem a on odtrąca każde Twoje czułe słowo czy gest. Chcesz pokazać mu,że nie jest sam. Nieważne jak Cie potraktuje zawsze będziesz go kochać. Bo jest Twoim ojcem. Najważniejszym mężczyzną w twoim życiu. To taki mały paradoks przez który cierpisz każdego dnia, ale tak naprawdę to dzięki niemu dziś jesteś silna. Tak cholernie silna,że wiesz iż nic nie jest wstanie Cie złamać. cz2
|
|
 |
Dziś - Dla mnie liczy się najbardziej. Nie ważna jest przeszłość, która rani każdym wypowiedzianym słowem czy zaskakującym czynem, który nigdy nie powinien się pojawić. Pamiętasz dzieciństwo? Dla niektórych czas najpiękniejszej beztroski i szczęśliwych oczu. Wiesz.. Ja tego nie zaznałam. Codzienne awantury, krzyki, odór tego pieprzonego alkoholu, który witał mnie z każdym wschodem słońca. Musiałam dorosnąć. Za szybko wkroczyłam w owy świat. Nie chciałam oglądać zataczającego się ojca, który wyznawał mi miłość tylko przy większej ilości procentów we krwi
nawet nie wiem czy tak naprawdę kiedyś mnie kochał.. Czy w ogóle mnie kocha? Jego słowa raniły mnie jak nóż który swoim pięknym srebrnym ostrzem celnie trafia prosto w serce.
Nienawidzę tych dni. Dni, kiedy jedyną myślą jest ucieczka.. Mimo, iż pragniesz jej z całego serca nigdy nie postawisz tych kroków - które pomogą Ci wydostać się z całego tego syfu. Wiesz dlaczego ?
|
|
 |
|
Mówią, żeby nigdy nie żałować znajomości z osobą, przez którą było się szczęśliwym. Chuja prawda. Należy żałować każdej wspólnie spędzonej sekundy, bo gdy to odejdzie to zostajesz kurwa z niczym, totalnie rozjebanym światem i osobowością. /esperer
|
|
|
|