 |
Noce. One są dobre do wszystkiego. Do rozmów, do odpoczynku, do wspominania, do seksu, do układania życia, do płakania, do wszystkiego. Nocami jest łatwiej znaleźć siebie. Odnaleźć duszę, która gdzieś głęboko w ciele ukrywa się przed tym toksycznym światem.
|
|
 |
To zabawne jak wiele nas łączy, a jak mało rozdzieliło.
|
|
 |
- Rozumie, tak nie wypada..
- Nie wypada?
A wypada karmić czułymi słówkami, a potem tygodniami głodzić ciszą? Wypada kochać jedną, by co noc kochać się z inną? Wypada obiecywać poranek, a znikać przed północą? Czy wypada szeptać o miłości i nazajutrz krzykiem zabijać ją bezmyślnie? Wypada przysięgać wieczność i umykać, gdy ta nudzi się po chwili?
Więc, drogie Serce, nie mów mi co wypada i choć raz, kurwa, milcz i patrz jak ja rozwiązuję Jej problemy.
|
|
 |
To nie miejsce na wzruszającą historię o idealnej dziewczynie,która po ciężkich przeżyciach jakoś wyszła na ludzi. Nie jestem idealna i nie chowam swoich wad.
|
|
 |
`Nie ma nas ,pewnie ciężko to przeżyć. Nie ma szans,by to mogło się zmienić. `
|
|
 |
W głębi serca nawet człowiek zły może być dobry.
|
|
 |
Miałem kiepski dzień, lepiej do mnie nie podchodź,
poznaje smak życia i jest raczej gorzko.
|
|
 |
Szczęściem chcesz się podzielić, porażki dzielą nas same.
|
|
 |
ta miłość nigdy nie umrze, była za silna, za prawdziwa. Przepraszam.
|
|
 |
Boję się,że zabije w sobie to uczucie, że kiedyś nie będziesz już istniał w moich planach.
|
|
 |
Po raz kolejny ktoś wyznaje Ci miłość. A Ty...mimo, iż pragniesz nie potrafisz obdarować go tym samym. Jedna osoba zabiła w Tobie wszystko.. Jedym gestem i czynem zniszczyła całą radość, którą w sobie posiadałeś.. Siedzisz teraz sam, z zaszkonym oczami nie rozumiejąc jak to wszystko mogło się wydarzyć. Dlaczego nikt nie umie zafascynować Cie na tyle,abyś znów poczuł ten delikatny powiew rozkoszy. Boisz się, że Ona zburzyła Twoje serce na pył. W tej chwili już nie widzisz sensu uczuć.. Nie potrafisz odnaleźć się w całym tym syfie jaki zafundowała Ci miłość. Przecież oddałeś całego siebie... Oddałeś wszystko, a ona... z premedytacją wbiła Ci ostatnią szpilkę prosto w serce.. Tą najgorszą-którą świat nazwał zdradą. Chciałbyś odciąć się od tych katuszy,ale nie potrafisz.. Jeszcze za wcześnie na kolejny trudny krok. Jeszcze się nie podniosłes z kolan an których klęczysz po tym jak odeszła, prosząc by oddała Ci tylko wiarę... Wiarę w Siebie- miłość, która jest piękna i trudna.
|
|
 |
Najwyższa pora poczuć obojętność do przeszłości, a nie nienawiść która zatruwa Nasze serca każdego dnia.
|
|
|
|