głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gabaaxd

Strach rozpycha zaciśnięte dłonie.

wciazczekam dodano: 30 sierpnia 2014

Strach rozpycha zaciśnięte dłonie.

to tylko kilka słów parę rozmów i szczypta uśmiechu. to tylko miliardy skradzionych pocałunków  i setki minut wtulania się w siebie. to przecież wielkie nic  zero minimum   miał prawo o tym zapomnieć  w zastraszającym tempie... miał prawo..   veriolla

wciazczekam dodano: 30 sierpnia 2014

to tylko kilka słów,parę rozmów i szczypta uśmiechu. to tylko miliardy skradzionych pocałunków, i setki minut wtulania się w siebie. to przecież wielkie nic, zero,minimum - miał prawo o tym zapomnieć, w zastraszającym tempie... miał prawo.. / veriolla

zimne powietrze uderza w Twoje suche jeszcze usta. lekko przymykasz oczy  by promienie słońca zbyt szybko nie styknęły się z Twoimi tęczówkami. bierzesz głęboki wdech  smakując zapachu rozpoczynającego się dnia. wypuszczasz powietrze  i otwierając oczy  uśmiechasz się   witasz zupełnie nowy dzień  nowe możliwości  nową siebie  którą stwarzasz codziennie od nowa  odkąd On odszedł  i odkąd Ty próbujesz poskładać się w jedną całość  za pomocą wdechów i zimnego powietrza  które jest jedynym wybawieniem  i sposobem na to  by myśli odeszły jak najdalej.   veriolla

wciazczekam dodano: 30 sierpnia 2014

zimne powietrze uderza w Twoje suche jeszcze usta. lekko przymykasz oczy, by promienie słońca zbyt szybko nie styknęły się z Twoimi tęczówkami. bierzesz głęboki wdech, smakując zapachu rozpoczynającego się dnia. wypuszczasz powietrze, i otwierając oczy, uśmiechasz się - witasz zupełnie nowy dzień, nowe możliwości, nową siebie, którą stwarzasz codziennie od nowa, odkąd On odszedł, i odkąd Ty próbujesz poskładać się w jedną całość, za pomocą wdechów i zimnego powietrza, które jest jedynym wybawieniem, i sposobem na to, by myśli odeszły jak najdalej. / veriolla

mówią mi  że się zmieniłam   że jestem inna niż kiedyś   mniej delikatna  bardziej wredna. mają rację. nie jestem już tamtą osobą  jestem kimś  kogo sama nie poznaję   niemiłosiernie wredną  raniącą wszystkich naokoło suką próbującą z całych sił odepchnąć od siebie ludzi. nie pozwalam im się do siebie zbliżać   nie chcę znowu przywiązania  zwierzeń  jakiejkolwiek więzi. oddalam ich od siebie zimnem  i obojętnością  które tak na prawdę są wymuszone   bo osłaniam siebie  i swoje serce  któremu nie pozwalam nic poczuć  tym samym chroniąc samą siebie od samozagłady.   veriolla

wciazczekam dodano: 30 sierpnia 2014

mówią mi, że się zmieniłam - że jestem inna niż kiedyś - mniej delikatna, bardziej wredna. mają rację. nie jestem już tamtą osobą, jestem kimś, kogo sama nie poznaję - niemiłosiernie wredną, raniącą wszystkich naokoło suką próbującą z całych sił odepchnąć od siebie ludzi. nie pozwalam im się do siebie zbliżać - nie chcę znowu przywiązania, zwierzeń, jakiejkolwiek więzi. oddalam ich od siebie zimnem, i obojętnością, które tak na prawdę są wymuszone - bo osłaniam siebie, i swoje serce, któremu nie pozwalam nic poczuć, tym samym chroniąc samą siebie od samozagłady. / veriolla

Z Tobą mogę mówić swobodniej niż z kimkolwiek  bo nikt nie był przy mnie w ten sposób  jak Ty jesteś  z całą wiedzą o mnie  z taką świadomością  wbrew wszystkiemu  pomimo wszystko.

wciazczekam dodano: 22 sierpnia 2014

Z Tobą mogę mówić swobodniej niż z kimkolwiek, bo nikt nie był przy mnie w ten sposób, jak Ty jesteś, z całą wiedzą o mnie, z taką świadomością, wbrew wszystkiemu, pomimo wszystko.

Gdy nie wiedziała co robić dalej lubiła siadać na ziemi przy łóżku z kubkiem gorącej kawy i moczoną w niej czekoladą... to jakoś łagodziło siłę jej problemów. skupiała się na smaku rozpuszczonej czekolady.

madzik0904 dodano: 19 sierpnia 2014

Gdy nie wiedziała co robić dalej lubiła siadać na ziemi przy łóżku z kubkiem gorącej kawy i moczoną w niej czekoladą... to jakoś łagodziło siłę jej problemów. skupiała się na smaku rozpuszczonej czekolady.

aka zwyczajna ale jakże wyjątkowa dziewczyna lubiąca tańczyć w letnim deszczu  zapach mokrej wiosennej trawy  nocne jesienne spacery i zimowe wieczory  w które grzeje się przy kubku gorącego kakao. Najbardziej niezwykłe w niej jest to że w dzisiejszym świecie nadal potrafi być sobą.

madzik0904 dodano: 19 sierpnia 2014

aka zwyczajna ale jakże wyjątkowa dziewczyna lubiąca tańczyć w letnim deszczu, zapach mokrej wiosennej trawy, nocne jesienne spacery i zimowe wieczory, w które grzeje się przy kubku gorącego kakao. Najbardziej niezwykłe w niej jest to że w dzisiejszym świecie nadal potrafi być sobą.

Kocham cię.   Ani mi powiedzieć nie wolno tego  ani Tobie wiedzieć.

wciazczekam dodano: 11 sierpnia 2014

Kocham cię. Ani mi powiedzieć nie wolno tego, ani Tobie wiedzieć.

   Tęsknisz za nim  prawda?   zapytała łagodnie.   Potrzebujesz go i dlatego tęsknisz.    Jest częścią mnie  jak moje ramie  jak moje serce. Wprost nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego. Nie wiem  co ze sobą zrobić  dokąd pójść  jak zrobić następny krok .

wciazczekam dodano: 1 sierpnia 2014

"- Tęsknisz za nim, prawda? - zapytała łagodnie. - Potrzebujesz go i dlatego tęsknisz. - Jest częścią mnie, jak moje ramie, jak moje serce. Wprost nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego. Nie wiem, co ze sobą zrobić, dokąd pójść, jak zrobić następny krok".

Nikogo innego tak bardzo  bo nikt inny tak bardzo. I wiem  że masz tak samo.

wciazczekam dodano: 30 lipca 2014

Nikogo innego tak bardzo, bo nikt inny tak bardzo. I wiem, że masz tak samo.

to właśnie w Tobie jest cała nadzieja  uratuj mnie  do pionu ustaw  dopada mnie osobista destrukcja.

wciazczekam dodano: 25 lipca 2014

to właśnie w Tobie jest cała nadzieja, uratuj mnie, do pionu ustaw, dopada mnie osobista destrukcja.

Okrywała go szczelnie kołdrą  żeby nie było mu zimno. Czasami wyrywało go to ze snu  otwierał oczy  przytulał ją i całował. A potem brał w dłonie jej zawsze zimne stopy. I tak często zasypiali. Bo bardzo dbali  aby żadnemu z nich nie było zimno. Ani w łóżku  ani w sercu.

wciazczekam dodano: 20 lipca 2014

Okrywała go szczelnie kołdrą, żeby nie było mu zimno. Czasami wyrywało go to ze snu, otwierał oczy, przytulał ją i całował. A potem brał w dłonie jej zawsze zimne stopy. I tak często zasypiali. Bo bardzo dbali, aby żadnemu z nich nie było zimno. Ani w łóżku, ani w sercu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć