 |
Kochasz mnie, nawet gdyby duszę sprzedał. Wiem, że życie ze mną nie jest lekkie i, że tylko twoje oczy widzą we mnie ideał."
|
|
 |
Gdybym stanął na krawędzi, popatrzył głęboko w jej oczy, twarz uśmiechnął, pomachał jej ręką i skoczył; wiem, że całe piekło by nie spało tej nocy i na pewno nie byłbym tam dla nich obcy."
|
|
 |
"Sam na sam, sam, sam ze sobą. Gdy nie masz już siły pluć w twarz wszystkim swoim wrogom.. Chciałbym ci pomóc, serdecznie z serca, ale to tak jakby ślepiec chciał prowadzić ślepca.."
|
|
 |
"Stoisz w oknie, wspominasz, patrzysz na ten cmentarz. Pamiętasz? nadzieja umierała ci na rękach.."
|
|
 |
"Ranię was jak rozstanie z piękną po latach wrażeń, gdy ona zrywa przez telefon i mówi, że traci zasięg.."
|
|
 |
Wiesz czemu Bóg nie zna moich pragnień? Zamiast o nie, co dzień modlę sie o twoje zdrowie."
|
|
 |
"Mógłbym spróbować zakryć ból, wyjmując z kieszeni kilka uśmiechów, które kiedyś próbowałaś już rozkleić gdzieś po kilku z pośród setek moich twarzy. Albo czekać na to, co się zdarzy.."
|
|
 |
Mógłbym rozliczyć każdą z was za gwałt na emocjach. Albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz."
|
|
 |
"Pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach."
|
|
 |
"Zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami było złożone bardziej niż origami.."
|
|
 |
"Wychodzę, rozumiesz wychodzę, się wyprowadzam. Ja jestem zerem wiesz, ale przynajmniej cię nie zdradzam."
|
|
 |
Jak ten kretyn wierzyłem w twoje szepty. I byłem gotów oddać im się bez reszty - wierz mi. Aż twój głos nagle zniknął.. I nawet nie było mi specjalnie przykro. A wszystko wokół nabrało nagle tempa - z początku dobrze, bo z początku nie pękasz. Aż przy dźwiękach mijających lat za szybami, zacząłem zastanawiać się nad tym co stało się z nami. I czemu nie zarzucasz mnie tymi planami więcej.. A głowa ciąży mi już prawie tak, jak ręce i nie wiem sam, czy przy tym tempie, chcę przeżyć tutaj jeszcze choć jeden dzień."
|
|
|
|