głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gaatucha

co mam zrobić  by ktoś zwrócił na mnie uwagę? żeby wreszcie przytulił  pocieszył  otarł słone łzy  a zakrwawioną rękę obmył wodą. powiedział choć raz  że kiedyś będzie dobrze. wiem  że to kłamstwa  ale czasem miło jest usłyszeć takie słowa. po prostu potrzebuję pomocy. nie wystarczyło wam  że wycięłam sobie napis HELP na brzuchu? nadal tego nie widzicie?   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 7 października 2012

co mam zrobić, by ktoś zwrócił na mnie uwagę? żeby wreszcie przytulił, pocieszył, otarł słone łzy, a zakrwawioną rękę obmył wodą. powiedział choć raz, że kiedyś będzie dobrze. wiem, że to kłamstwa, ale czasem miło jest usłyszeć takie słowa. po prostu potrzebuję pomocy. nie wystarczyło wam, że wycięłam sobie napis HELP na brzuchu? nadal tego nie widzicie? / paktoofoonika

http:  cojakocham.blogspot.com   nowy   http:  www.formspring.me kochnaaa   yezoo

yezoo dodano: 6 października 2012

 Nie ścigaj człowieka  który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś  żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to  żeby obudzić w Tobie to  co było uśpione. Muzykę  z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać.

yezoo dodano: 6 października 2012

"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać."

5:30. cztery ściany pokoju rozsadza muzyka  która automatycznie załącza się by mnie obudzić. otwieram oczy i po omacku odnajdując pilot  wyłączam radio. ciepło  które tkwiło pod kołdrą  teraz miesza się z chłodem panującym w pokoju. otwieram szeroko okno. miasto jeszcze śpi. nikotyna wydobywająca się z moich płuc powoli się rozprzestrzenia. schodzę na dół. nieubrana i nieuczesana. otwieram lodówkę  która oprócz mleka i żółtego sera jest pusta. siadam na blacie szafy  a z błękitnych oczu mimowolnie spływa łza. wiesz dlaczego? bo dawniej schodząc do kuchni na stole czekały na mnie pyszne kanapki i karteczka   smacznego słońce. przyjdę po Ciebie po szkole. kocham Cię.     yezoo

yezoo dodano: 5 października 2012

5:30. cztery ściany pokoju rozsadza muzyka, która automatycznie załącza się by mnie obudzić. otwieram oczy i po omacku odnajdując pilot, wyłączam radio. ciepło, które tkwiło pod kołdrą, teraz miesza się z chłodem panującym w pokoju. otwieram szeroko okno. miasto jeszcze śpi. nikotyna wydobywająca się z moich płuc powoli się rozprzestrzenia. schodzę na dół. nieubrana i nieuczesana. otwieram lodówkę, która oprócz mleka i żółtego sera jest pusta. siadam na blacie szafy, a z błękitnych oczu mimowolnie spływa łza. wiesz dlaczego? bo dawniej schodząc do kuchni na stole czekały na mnie pyszne kanapki i karteczka " smacznego słońce. przyjdę po Ciebie po szkole. kocham Cię. " [ yezoo ]

w mym śnie siedzę na tronie z krwi z żyletką w ręce i wyznaczam osoby  które mają cierpieć tak mocno jak ja. jestem bezduszna i bezlitosna. nakazuję tym osobom wieczne cierpienie i udrękę. nie mają wybawienia  nie czują ulgi. codziennie widzą spływającą krew oraz łzy zmieszane z potem. moim snem jest moje życie..   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 4 października 2012

w mym śnie siedzę na tronie z krwi z żyletką w ręce i wyznaczam osoby, które mają cierpieć tak mocno jak ja. jestem bezduszna i bezlitosna. nakazuję tym osobom wieczne cierpienie i udrękę. nie mają wybawienia, nie czują ulgi. codziennie widzą spływającą krew oraz łzy zmieszane z potem. moim snem jest moje życie.. / paktoofoonika

nie wierzę  że kiedyś nadejdzie czas  w którym powiem do siebie szczere  jestem szczęśliwa   że obudzę się bez łez w oczach i podziurawionego serca  mokrej poduszki i zaschniętej krwi na rękach  że pokocham innego chłopaka tak mocno jak kocham jego  że będę mogła powiedzieć komuś bez jakichkolwiek wątpliwości  kocham Cię   że moja matka wreszcie przestanie krzyczeć na mnie  że jestem idiotką widząc masę blizn na mojej ręce. nie wierzę. po prostu nie wierzę w lepsze życie  lepszą przyszłość. jestem skończona  przeznaczone mi jest trwanie w żałosnym smutku.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 4 października 2012

nie wierzę, że kiedyś nadejdzie czas, w którym powiem do siebie szczere "jestem szczęśliwa", że obudzę się bez łez w oczach i podziurawionego serca, mokrej poduszki i zaschniętej krwi na rękach, że pokocham innego chłopaka tak mocno jak kocham jego, że będę mogła powiedzieć komuś bez jakichkolwiek wątpliwości "kocham Cię", że moja matka wreszcie przestanie krzyczeć na mnie, że jestem idiotką widząc masę blizn na mojej ręce. nie wierzę. po prostu nie wierzę w lepsze życie, lepszą przyszłość. jestem skończona, przeznaczone mi jest trwanie w żałosnym smutku. / paktoofoonika

mi żadne pocieszenie nie pomoże  jestem zniszczona. skończona. ale jednak dziękuję bardzo za dobre chęci kochana:  teksty paktoofoonika dodał komentarz: mi żadne pocieszenie nie pomoże, jestem zniszczona. skończona. ale jednak dziękuję bardzo za dobre chęci kochana:* do wpisu 4 października 2012
 buziak  dziękuję za wsparcie:  teksty paktoofoonika dodał komentarz: *buziak* dziękuję za wsparcie:* do wpisu 4 października 2012
wkuwam jakieś słówka z francuskiego  które mimo wszystko nie mogą odciągnąć moich myśli od Niego. schodzę na dół i wstawiam wodę na kawę. już kolejną  by nie zasnąć i zachować cenny czas na myśli o Nim. spoglądam przez okno i przyglądam się stojącej na ogrodzie ławce. kiedyś w letnią noc snuł tam plany i marzenia o Naszej przyszłości  o domu i dzieciach. zabieram kubek i wracam z powrotem do siebie. siadam i przysłuchuję się ogromnej ciszy jaka panuje w tym pomieszczeniu. nie słychać ludzi na ulicy  samochodów  a nawet psa drapiącego w drzwi. to życie we mnie umarło  wraz z odejściem najważniejszej osoby na tej ziemi.   yezoo

yezoo dodano: 3 października 2012

wkuwam jakieś słówka z francuskiego, które mimo wszystko nie mogą odciągnąć moich myśli od Niego. schodzę na dół i wstawiam wodę na kawę. już kolejną, by nie zasnąć i zachować cenny czas na myśli o Nim. spoglądam przez okno i przyglądam się stojącej na ogrodzie ławce. kiedyś w letnią noc snuł tam plany i marzenia o Naszej przyszłości, o domu i dzieciach. zabieram kubek i wracam z powrotem do siebie. siadam i przysłuchuję się ogromnej ciszy jaka panuje w tym pomieszczeniu. nie słychać ludzi na ulicy, samochodów, a nawet psa drapiącego w drzwi. to życie we mnie umarło, wraz z odejściem najważniejszej osoby na tej ziemi. [ yezoo ]

i hate my body :   ...

paktoofoonika dodano: 3 października 2012

i hate my body : ( ...

pozwólcie mi cierpieć. pozwólcie codziennie we śnie jak i w codziennym życiu odwiedzać krainę ciemności i śmierci. pozwólcie mi ciąć się  bo szczerze to chuj wam do tego. pozwólcie mi siedzieć w kącie i ryczeć w niebo głosy. nie przejmujcie się mną. potrzebuję znieczulicy  by wreszcie to zrobić. by pozbawić się życia. umrzeć. nie czuć.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 3 października 2012

pozwólcie mi cierpieć. pozwólcie codziennie we śnie jak i w codziennym życiu odwiedzać krainę ciemności i śmierci. pozwólcie mi ciąć się, bo szczerze to chuj wam do tego. pozwólcie mi siedzieć w kącie i ryczeć w niebo głosy. nie przejmujcie się mną. potrzebuję znieczulicy, by wreszcie to zrobić. by pozbawić się życia. umrzeć. nie czuć. / paktoofoonika

leżę w wannie i patrzę jak woda idealnie komponuje się z czerwoną krwią. żyletka leży obok. chcę ją wziąć do ręki  ale nie mogę. dłoń odmawia mi posłuszeństwa. nie mam pojęcia co się dzieje. powoli moje oczy zamykają się  tracę puls. jednak ściskam żyletkę  czuję lekkie ukłucia. zatapiam się. nie czuję już nic. moja zakrwawiona ręka wpada do wody  znowu czuję ukłucia  nieprzyjemny stan  a z drugiej strony wspaniały. umieram  nie czuję już Ciebie. leżę nieruchomo. tak. umarłam.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 30 września 2012

leżę w wannie i patrzę jak woda idealnie komponuje się z czerwoną krwią. żyletka leży obok. chcę ją wziąć do ręki, ale nie mogę. dłoń odmawia mi posłuszeństwa. nie mam pojęcia co się dzieje. powoli moje oczy zamykają się, tracę puls. jednak ściskam żyletkę, czuję lekkie ukłucia. zatapiam się. nie czuję już nic. moja zakrwawiona ręka wpada do wody, znowu czuję ukłucia, nieprzyjemny stan, a z drugiej strony wspaniały. umieram, nie czuję już Ciebie. leżę nieruchomo. tak. umarłam. / paktoofoonika

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć