![masz w moim sercu ogromną szufladkę wspomnień. jest zamknięta na klucz i każdy kolejny mężczyzna który pojawia się w moim życiu stara się wyrzucić ten klucz jak najdalej. i robi tak i stara się ale ja nadal dorabiam kolejny nowy każdego wieczoru wracając do wspomnień i otwierając tę głupią szufladkę która tak bardzo marnuje mi życie. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/16/av65_41657_1543989829181577.jpg) |
masz w moim sercu ogromną szufladkę wspomnień. jest zamknięta na klucz, i każdy kolejny mężczyzna, który pojawia się w moim życiu, stara się wyrzucić ten klucz jak najdalej. i robi tak, i stara się, ale ja nadal dorabiam kolejny, nowy - każdego wieczoru wracając do wspomnień, i otwierając tę głupią szufladkę, która tak bardzo marnuje mi życie. // veriolla
|
|
![i proszę Cię dziewczynko naucz się że mojego miejsca się nie zajmuje. czy to w autobusie czy w sercu mężczyzny. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/16/av65_41657_1543989829181577.jpg) |
i proszę Cię, dziewczynko ,naucz się - że mojego miejsca się nie zajmuje. czy to w autobusie, czy w sercu mężczyzny. // veriolla
|
|
![Między piciem i paleniem zabrakło czasu na miłość.](http://files.moblo.pl/0/4/16/av65_41657_1543989829181577.jpg) |
Między piciem i paleniem zabrakło czasu na miłość.
|
|
![Tak 'kiedyś' to jest dobre słowo. Niby precyzyjne a takie rozmyte. Niewiadome. Jak liczba Pi jak Piekło które przecież nie istnieje a zatem może i 'kiedyś' jest wyłącznie iluzją. Jakąś rozpaczliwą obietnicą która nie zostanie dotrzymana. I mam tak mówić każdemu: 'Kiedyś cię pokocham. Bądź cierpliwy. Kiedyś.' Właśnie tak? Sławomir Łuczak Czy to miłość](http://files.moblo.pl/0/4/16/av65_41657_1543989829181577.jpg) |
"Tak, 'kiedyś' to jest dobre słowo. Niby precyzyjne, a takie rozmyte. Niewiadome. Jak liczba Pi, jak Piekło, które przecież nie istnieje, a zatem może i 'kiedyś' jest wyłącznie iluzją. Jakąś rozpaczliwą obietnicą, która nie zostanie dotrzymana. I mam tak mówić każdemu: 'Kiedyś cię pokocham. Bądź cierpliwy. Kiedyś.' Właśnie tak?" // Sławomir Łuczak "Czy to miłość"
|
|
![Wiem co czujesz. Myślisz że dla Ciebie świat się już skończył że oto spłonęłaś już w najpiękniejszych uczuciach a Twoje serce nie może drugi raz palić się taką namiętnością. Myślisz że on ze swoim odejściem zabrał nie tylko to co było ale zabrał też to co będzie bo nie możesz sobie wyobrazić przyszłości bez niego. Reagujesz złością kiedy ktoś mówi że przejdzie że rana się zabliźni że to dopiero początek. Ty wiesz że kochasz że nigdy więcej nikogo jak jego. Wylewasz łzy bo czujesz się martwa a oni mówią że jeszcze całe życie przed Tobą a nie wiedzą jak to budzić się z imitacją serca. Masz wrażenie że to Twoja wina bo byłaś tak bezgranicznie szczęśliwa że to aż niemożliwe dla zwykłego człowieka. Teraz czujesz tylko ból zanurzona jesteś cała we wspomnieniach. Myślisz że to był ten jedyny a Ty pozwoliłaś mu odejść. Uwierz znam to. Znam ten ból kiedy sama wierzysz w tą miłość bo inni zwątpili ale wiesz co Ci powiem? Koniec zawsze jest początkiem. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Wiem co czujesz. Myślisz, że dla Ciebie świat się już skończył, że oto spłonęłaś już w najpiękniejszych uczuciach, a Twoje serce nie może drugi raz palić się taką namiętnością. Myślisz, że on ze swoim odejściem zabrał nie tylko to co było, ale zabrał też to co będzie, bo nie możesz sobie wyobrazić przyszłości bez niego. Reagujesz złością, kiedy ktoś mówi, że przejdzie, że rana się zabliźni, że to dopiero początek. Ty wiesz, że kochasz, że nigdy więcej nikogo jak jego. Wylewasz łzy, bo czujesz się martwa, a oni mówią, że jeszcze całe życie przed Tobą, a nie wiedzą jak to budzić się z imitacją serca. Masz wrażenie, że to Twoja wina, bo byłaś tak bezgranicznie szczęśliwa, że to aż niemożliwe dla zwykłego człowieka. Teraz czujesz tylko ból, zanurzona jesteś cała we wspomnieniach. Myślisz, że to był ten jedyny, a Ty pozwoliłaś mu odejść. Uwierz, znam to. Znam ten ból, kiedy sama wierzysz w tą miłość, bo inni zwątpili, ale wiesz co Ci powiem? Koniec zawsze jest początkiem./esperer
|
|
![Patrzę w te jego szaro niebieskie oczy i mam wrażenie że ktoś ukrył w nich całe to szczęście którego tak długo nie miałam. Mam wrażenie że raz w życiu to los jest mi coś winien więc oto dał mi jego. Dał mi jego żeby uczył od nowa zaufania jak dziecka chodzenia. Przecież wiem że jego też to boli widzę że za każdym razem cierpi kiedy ja kurczę się w sobie i on nie może mnie dosięgnąć. Przytula bierze za rękę i modlę się aby nie odszedł tak jak tamten modlę się żeby nikt nie złamał już żadnej danej mi obietnicy. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Patrzę w te jego szaro-niebieskie oczy i mam wrażenie, że ktoś ukrył w nich całe to szczęście, którego tak długo nie miałam. Mam wrażenie, że raz w życiu, to los jest mi coś winien, więc oto dał mi jego. Dał mi jego, żeby uczył od nowa zaufania jak dziecka chodzenia. Przecież wiem, że jego też to boli, widzę, że za każdym razem cierpi, kiedy ja kurczę się w sobie i on nie może mnie dosięgnąć. Przytula, bierze za rękę i modlę się, aby nie odszedł tak jak tamten, modlę się, żeby nikt nie złamał już żadnej danej mi obietnicy./esperer
|
|
![Boję się że odejdzie. Boję się że to znowu tylko kolejna gra że choć teraz tak cudownie to jutro możemy się skończyć. Patrzę na niego i widzę faceta który sprawia że coś niebezpiecznie drga w okolicach mojego serca. Patrzę na kogoś kto będzie robił z siebie głupka bylebym tylko się uśmiechnęła no i cholera jasna kiedy mnie przytula to tak jakby wszystko inne przestawało mieć znaczenie bo oto on może zaradzić wszystkiemu. Potem odwracam się i widzę przeszłość ten cwaniacki uśmieszek tego który kiedyś złamał wszystkie dane obietnice a ja do dzisiaj spłacam te długi i nie potrafię zaufać. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Boję się, że odejdzie. Boję się, że to znowu tylko kolejna gra, że choć teraz tak cudownie, to jutro możemy się skończyć. Patrzę na niego i widzę faceta, który sprawia, że coś niebezpiecznie drga w okolicach mojego serca. Patrzę na kogoś, kto będzie robił z siebie głupka, bylebym tylko się uśmiechnęła, no i cholera jasna, kiedy mnie przytula to tak jakby wszystko inne przestawało mieć znaczenie, bo oto on może zaradzić wszystkiemu. Potem odwracam się i widzę przeszłość, ten cwaniacki uśmieszek tego, który kiedyś złamał wszystkie dane obietnice, a ja do dzisiaj spłacam te długi i nie potrafię zaufać./esperer
|
|
![Zawsze wracamy prawda? Każda droga na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
![Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem jak pod powiekami zbierają się łzy które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot mały chłopiec który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
![Zabawne że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
![Nie ma we mnie nic co możesz jeszcze zranić. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
|
|