 |
|
A w Twoich oczach widziałem wzruszenie, to uczucie..
|
|
 |
|
Znów spotkalibyśmy się wśród chwil
Co blakną, choć pielęgnuję je z całych sił.
|
|
 |
|
A wiesz co jest najgorsze? że uczę się z tym żyć.
I staje się tym kim, najbardziej nie chciałem być.
Stoi przy mnie tyle osób, a nie zna mnie prawie nikt...
|
|
 |
|
Ogień w oczach, którego nie ugasiły łzy.
|
|
 |
|
Nie zawsze jest tak jak być powinno, ale trzeba wybaczyć i iść dalej, bo kiedy pomyślę jakby to było bez Ciebie, to rozumiem,że wolę się z Tobą kłócić niż mieć spokojne wieczory, ale samotne./esperer
|
|
 |
|
Dlaczego milczysz? Zastanów się w ciszy
Zanim ci odpowie blask płonących zniczy.
|
|
 |
|
Oddaje się nawykom żyjąc cierpieniem innych.
|
|
 |
|
Ile to już razy gdy leżałem w nocy,
nie mogąc zasnąć,
szukając pomocy,
kiedy problem mnie przytłoczył -przejrzałem na oczy.
|
|
 |
|
Nic mnie nie cieszy bo od środka umieram,
start od zera tak z dnia na dzień.
|
|
 |
|
Oboje nie jesteśmy idealni. Ja nie mam figury modelki, lubię przeginać na imprezach i nie zawsze jestem tym kochanym słoneczkiem,w którym zawsze jest oparcie. On pali, chociaż tyle obiecywał, że rzuci. Potrafi oglądać się za innymi panienkami trzymając mnie za rękę, potrafi wyłączyć telefon i nie odzywać się przez kilka godzin, chociaż wie jak wtedy świruję. Nie jest typowo, nie jest słodko i raczej nigdy nie będziemy parą od miliona buziaczków w esie, serduszek na fejsie i publicznego "kocham Cię". W sumie to jest dobrze jak jest. Z tymi kłótniami, godzeniem się, rzucaniem słuchawką i milczeniem. Jest dobrze kiedy wracamy, kiedy po prostu jesteśmy. Jest dobrze, bo jest prawdziwe./esperer
|
|
 |
|
Spadam na ziemie, trud znów przygniata mnie.
|
|
 |
|
Jeśli dziś jest jutro, to jutro mamy problem.
|
|
|
|