|
' kiedy zblizasz sie do drzwi mozliwosci, nie pukaj. wpierdalaj sie tam z buta, usmiechnij sie i przedstaw. ' / Dwayne Johnson
|
|
|
Czasem ludzie są wredni.
Krzywdzą i robią tak,aby wyszło na to,że to nasza wina.
Mądre dziewczynki i mądrzy chłopcy.
Mądrze to olewają.
|
|
|
' - co faceci widza atrakcyjnego w cyckach, to doslownie platy tluszczu na piersi, jesli mozesz mnie kochac za tluszcz na piersi, dlaczego nie mozesz za tluszcz na brzuchu Ty chuju. - bo cycki. nie mysl tyle. '
|
|
|
' - dzwonilem wczzoraj do Ciebie. - i co? odebralam? '
|
|
|
dobry wieczor. wszyscy umrzemy.
|
|
|
' Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła.'
Wisława Szymborska
|
|
|
|
to nie dotyczy tylko martwych, mają inny świat, ciekawe o czym oni śnią, że nie chcą nigdy wstać
|
|
|
|
może chciałbym coś więcej od życia? mam dwie ręce, serce, oddycham
|
|
|
|
przeżyłem to czaisz? chociaż nie raz się biłem z myślami ,bo przecież kurwa nic z tego nie mamy, poza kacem i zdrowiem od tego zjebanym
|
|
|
Może nigdy już nie będzie tak bardzo. Może nigdy nie poczuję tak mocno. Wiem, że w pewnym sensie to co najlepsze, już przeżyłam. Tylko czemu za te krótkie chwile szczęścia, spłacam długi do dzisiaj? Nigdy się po tym nie pozbieram./esperer
|
|
|
Te twoje palce,powoli sunące po mnie,delikatnie łaskoczące. Wbijasz pazur pobudzając mnie,czuje narastające podniecenie. Tobie ciągle mało mnie i tego co potrafię dać,to co mam do zaoferowania sprawia, że jesteś łakoma na więcej. Lubisz to pożądanie przepływające między naszymi ciałami,dzielone ustami. Połączone mostem języki przekazują tajemnice w nas drzemiące, to co skrycie chowamy przed światem,a okazujemy tylko sobie.
|
|
|
Spojrzeniem rozpaliłeś moją kobiecość. Stałam się drżąca i milcząca w swych marzeniach. Dotykiem sprawiłeś, że skóra stała się wrażliwa. Piersi zapragnęły ciepła Twoich silnych dłoni. Gdy stanąłeś koło mojego kruchego ciała, chciałam zatopić swój gorący niecierpliwy język w Twoich ustach, przygryzając dolną wargę. Tak bardzo Cię pragnę ,że czekać dłużej nie mogę. Błądzę dłońmi po Twoim ciele szukając tych najprzyjemniejszych zakamarków. Wsłuchując się w Twój przyśpieszony coraz głębszy oddech. Ruszamy w ten taniec pełen niewypowiedzianych pragnień. Ja w Tobie ,Ty we Mnie - tworząc jeden twór splecionego ciała, zmieszanego podniecenia. I ten dreszcz przeszywający całe nasze zmagania. W białej pościeli otwieram oczy - blady świt
|
|
|
|