 |
i huj z moim wmawianiem sobie, że Cię nie kocham, że o Tobie nie myślę, że zajebiście sobie radzę bez Ciebie. po co ? jak nawet nie potrafie przez piepszoną minutę w to uwierzyć. siedzisz mi w głowie, myślę o Tobie przy każdej okazji.. nadzieja, że rano budząc się zobacze na ekranie ' Masz 1 wiadomość' nie ustaje ani troche. Zajebiście mi źle bez Ciebie, Słońce.
|
|
 |
moja miłość życia ? weekend, ale co dzieisęć miesięcy zdradzam Go z wakacjami. ;)
|
|
 |
Kiedy zaczął się do mnie dobierać, powiedziałam, że nie chcę go widzieć.
-No i co?
-Zgasiliśmy lampę.
|
|
 |
jest taki okres w Twoim życiu kiedy siadasz na skraju łóżka, z paczką fajek taty i jedynym komentarzem nad myślami jest ' Ja pierdole'
|
|
 |
Kobieta pełniąca rolę kolegi, to rzadki skarb. Toleruje ludzi takimi jakimi są, obdarzając ich od czasu do czasu dozą zdrowej, szczerej, konstruktywnej krytyki (o ile coś takiego w ogóle istnieje). Można z nią pogadać o wszystkim, zapytać o radę (szczególnie gdy masz problemy ze swoją kobietą). Trudno się z nią nudzić, bo zasady na jakich się przyjaźnicie sprawiają, że możecie robić niemal wszystko. Ale uważaj - jeśli którekolwiek z was będzie chciało czegoś więcej niż tylko przyjaźni - ryzykujecie utratę wszystkiego. Dodanie wątku erotyczno - miłosnego będzie na pewno ogromnym przeżyciem dla was obojga, ale przecież nic nie trwa wiecznie i kiedyś się rozejdziecie. A wtedy powrót do przyjaźni jest już raczej niemożliwy. Jej główną, różniącą ją od innych kobiet cechą jest wyraz twarzy - coś pomiędzy zaciętością, zaniepokojeniem a smutkiem.
|
|
 |
brakuje mi Twoich pomysłów na to jak mogę zasnąć. Brakuje mi tych chwil kiedy dzwoniłam o 2 w nocy żaląc się, że mnie napierdala brzuch bo mam okres, a Ty uspokajasz mnie cichym szeptem i liczysz ze mną moje czarne owieczki mrucząc czule co po chwile ' Kocham Cię ' . Brakuje mi Cię kurwa.
|
|
 |
Podaj mi kod PIN do twojego serca
|
|
 |
catch me.
feel me.
love me.
kiss me.
hug me.
fuck me.
lick me.
fool me.
suck me.
free me.
lose me.
kill me.
rescue me.
hate me.
marry me.
bury me.
need me.
fear me.
live me.
thank me.
|
|
 |
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.
|
|
 |
Bo między manierami KRÓLEWSKIMI, a KUREWSKIMI jest różnica, kochana
|
|
 |
było pochmurne popołudnie wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie. rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam ...oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laskę u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie. wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,że rodzice dali Ci jakąś sukę pod opiekę." po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się, lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu.
|
|
 |
Czasem jak mi sie nudzi dłubie kablem od żelazka w mydle. Lubie smażyć lody na patelni i szyć placki na maszynie. Marze o Cheesburgerze bez sera i Hot-dogu bez parówki. Lubie myć trawe i lizać lizaki w papierku.
|
|
|
|