 |
Jedynym pocieszeniem jest fakt, że wydycham powietrze które ty wydychasz.
|
|
 |
Nawet gdy jesteś przygotowany na śmierć bliskiej osoby,jego odejście jest jak grom z jasnego nieba.
|
|
 |
Wciąż pamiętasz smak moich ust,ale gdzieś umknął Ci kolor moich oczu
|
|
 |
małe dziewczynki płaczą, duże mówią :Pieprz się!
|
|
 |
mimo wszystko potrzebuje tego bałaganu który robisz w moim życiu
|
|
 |
Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan. 'Kurwa, co z Tobą?' Zapytał przerażony. Śmiała się, choć przecież była zalana łzami. 'Nic, dasz mi buzi?' Wyciągnęła szyję w jego stronę. 'Uspokój się.' Mruknął. 'Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?' Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto. Zakryła twarz dłońmi. 'Ej, nie płacz. Cichutko.' Podniósł jej twarz, by na niego spojrzała. Uśmiechnął się. 'Przepraszam.' Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego. 'Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.' Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęła mu między ramionami. 'Super.' Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł, jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. 'Tak, też Cię kocham.' Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi. 'Cholera!' Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy. 'Cholera, no.
|
|
 |
Nie będę się uczyć, pierdole! Najwyżej zostanę tancerzem waka waka
w Afryce xD .
|
|
 |
Nie wiem kiedy będzie koniec świata ale znając
moje 'szczęście' na pewno go przegapię
|
|
 |
Napisał sms-a 'Dobranoc Kochanie!'
i wcisnął przycisk odpowiadający opcji wyślij do wielu...
|
|
 |
Wiesz kiedy jest najgorzej? Kiedy zakochujesz się w kimś "nie ze swoich sfer", kimś, przez kogo nigdy nie zostaniesz dostrzeżony i kogo nigdy nie powinieneś zauważyć. To zdecydowanie boli najbardziej.
|
|
 |
Miałam połączone lekcje z Nim,pan wyszedł z klasy,a On wstał i napisał na tablicy " Kocham Cie Moja Gwiazdeczko"podeszłam i dałam mu buziaka,klasa zaczęła klaskać,do sali wszedł anglista.-Ścieraj mi to!-krzyknął.Mój chwycił gąbkę i przetarł po tablicy,niestety nie chciało się zetrzeć,facet spojrzał na mazaki i zobaczył,że ktoś je podmienił.-No to chłopcze tę tablice weźmiesz i oddasz swojej gwiazdeczce,a nam odkupisz nową.-powiedział.Kotek się uśmiechnął i mu odpowiedział.- Dla Niej to ja mógłbym całą szkołę odkupić..
|
|
 |
nagle pada kilka słów za dużo. zapada niezręczne milczenie. każdy odwraca się w swoją stronę nie widząć gdzie ma iśćco robić. jedyne co czujesz to złość do siebie, że nie udało Ci się zatrzymaźć potoku słów, masz ochote płakać zakładając słuchawki na środku ulicy. znajome prawda.?
|
|
|
|