 |
a gdy patrzę za okno na promienie słońca pierwszą myślą jest 'kurwa , wkońcu!'. jeszcze pare chwil i będzie można siadać na ławce w samej bluzie, bez tej ogromnej kurtki zimowej, brać pepsi w łapę i cieszyć się chwilą. śmiać się do łez, chodzić w adidasach bez myśli czy znowu przemokną, późnym wieczorem wracać do domu z bananem na twarzy, a nie wkurwianiem się czemu jest tak zimno. jeszcze tylko troszkę - i magia wiosny i lata nas przywita
|
|
 |
Mózg to zajebista sprawa, powinien go mieć każdy facet
|
|
 |
a każdym razem kiedy do mnie napiszesz ja wyobrażam sobie, że Ci na mnie zależy, że jestem dla Ciebie kimś ważnym i chociaż napiszesz tylko: co u Ciebie? ja czekam na kolejną wiadomość o treści: tęsknie za Tobą. teraz nie dziwię się jak mówią, że jestem uzależniona od Ciebie. sama to zauważyłam...
|
|
 |
Przyszła do domu z płaczem. od razu pobiegła do swojego pokoju. chwyciła ich wspólne fotografie. zaczęła je drzeć krzycząc przy tym, że to już koniec. nagle ktoś nawet nie pukając wszedł do jej pokoju. chciała już krzyczeć ale zobaczyła, że to jej sześcioletni brat ze swoją ulubioną przytulanką. mały chłopiec podał jej maskotkę i przytulając ją szepnął "wszystko będzie dobrze" jego dobre serduszko było jedynym powodem, dla którego na jej twarzy znów mógł pojawić się uśmiech.
|
|
 |
Czasami stajemy przed lustrem, patrzymy w swoje oczy i nagle zauważamy, że ich kolor niespodziewanie wyblakł, a one same stały się dziwnie puste. Lodowate spojrzenie przyprawia o ciarki na plecach. Myśl, że przegraliśmy, podcina nogi i przygniata do ziemi
|
|
 |
Kiedyś, gdy o Tobie myślałam, nasuwały mi się tylko określenia typu, 'cudowny', 'idealny', 'jedyny w swoim rodzaju'. teraz jest inaczej. nasuwają, mi się tylko przymiotniki 'beznadziejny', 'bezuczuciowy', 'taki jak wszyscy'. A zamiast Twojego imienia, mówię 'sukinsyn', bo to określa, Cię znacznie, lepiej. `
|
|
 |
Nie zamierzam wjebać na twarz pół tony pudru i kilograma malinowego błyszczyku, założyć bluzki, w której będzie mi widać cycki i pozować do zdjęć z miną kaczki .
Nigdy nie będę dziwką takiego wymiaru , no wybaczcie.
|
|
 |
Zgubmy się we własnych uśmiechach. Znajdźmy własną drogę pośród kropli deszczu. Dojdźmy na kres świata. Odkryjmy zagadkę początku i końca tęczy. Nauczmy kochać własne serca. Zerwijmy każdą czterolistną koniczynę. Policzmy wszystkie gwiazdy na niebie. Pokonajmy bezwzględne bariery rzeczywistości. Razem..
|
|
 |
Jeżeli ktoś mi powie że, wie co czuję , to chyba spadnę z krzesła i zacznę płakać ze śmiechu
|
|
 |
Wiesz.. w chwilach takich jak ta kiedy ostatni raz widziałam Cię miesiąc temu a drugie tyle wciąż przed nami. I kiedy mija ta data a ja nie mogę Cię przytulić siadam na dachu dziesięciopiętrowego wieżowca patrze na niebo i księżyc. I myślę że w tej chwili i ty spoglądasz na tę samą gwiazdę. I autentycznie jest mi lepiej. Tak na moment..
|
|
 |
ogladnijmy muminki. - dobrze kochanie. myślała , że przez chwile o nim zapomni. a tu kurwa , nawet Mała Mi tęsknila , chyba za Włoczykijem , rozpłakałam sie i wybiegłam z pokoju. - cio się stalo? - Skarbie? - cio? - obiecja mi , że nigdy nei zlamiesz dziewczynie serca , nigdy. obiecujesz? - dla ciebie wsystko slicnotko . przytuliłam go, moze jeden nie wyrosnie na drania.
|
|
 |
Mam Cię 5 dni w tygodniu. Dlaczego pięć? Bo mogę Cię widzieć tylko w szkole, na przerwach. Na długich korytarzach, wśród tłumu szukam Ciebie. Czasem znajdę tylko Twoją sylwetkę, a czasem miniemy się bez słowa spoglądając sobie w oczy. Ile te nieme spojrzenia jeszcze będą trwały?
|
|
|
|