 |
|
Wkurzasz się, gdy piję i palę wieczorem.
Uspokój się, szukasz problemów - to chore.
|
|
 |
|
Olej to wszystko i weź mnie za rękę.
Nie mówię Ci, że wkoło będzie wtedy piękniej,
ale zobaczysz, łatwiej jest we dwoje.
Otwórz mi drzwi, bo wciąż przed nimi stoję.
|
|
 |
|
Znam siebie. Mógłbym znów się postarać
i przestać pić, przestać jarać, ale życie
w zamian tępy śmiech ma dla nas.
|
|
 |
|
Bo nie w tym rzecz, żeby leżeć, płakać, szlochać.
Ktoś cię kocha, to ty też się naucz kochać.
|
|
 |
|
Nie zapomnij o mnie, bo mam tylko Ciebie.
|
|
 |
|
Nie możesz się poddać, musisz do przodu iść
Pamiętaj te chwile, dla których warto żyć
Bez tego nie masz nic, dlatego uwierz w te słowo
By z każdej sytuacji wyjść z podniesioną głową.
|
|
 |
|
Wszystko i tak się może okazać pomyłką.
|
|
 |
|
Chyba zapomniałem już o nas, przebacz.
|
|
 |
|
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz
Jak amfetamina robię tobie w głowie miraż
Zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać
Uzależniam cię na dobre, może lepiej nie zaczynać.
|
|
 |
|
Jestem swój, nie twój, żyję tu dla siebie
Nikt w prywatne życie mi się nie wjebie.
|
|
 |
|
Gdy widzę twarze bliskich w tłumie, nie mam czasem siły
Walczę z nimi, nie chcę by wspomnienia mnie zabiły!
|
|
 |
|
Widzę w tym sens, choć dla innych bezsensu
Czytam w myślach, znam mowę Twoich gestów.
|
|
|
|