 |
„Tam gdzie ludzie się kochają, nigdy nie zapada noc”
|
|
 |
Tyle, że ja nie wiem czy potrafię, czy dam radę, bo wy tak bardzo się od siebie różnicie; i gdy Ty mówisz tęsknie słonko, on mówi tęsknie Ty moja suko, i gdy mówię misja podaje mi pigułę i jedziemy a Ty zadajesz tyle pytań, i jeszcze gdy mi zimno to Ty mnie przytulasz najmocniej do siebie a On mówi, że seks mnie rozgrzeje i to, że Ty taki nieśmiały jesteś, buziaka bez pytania mi nie dasz a On bezczelny jest i bez pytania bierze mnie gdzie chcę i ja głupia jestem, że tak mu się daje i, że tęsknie za nim; ale Ty, Ty taki z przyszłością jesteś, taki słaby, że jednym ruchem mogę Cię rozbić, a On taki męski i taki mocny, że może zrujnować wszystko co układałam sobie w głowie, ale tęsknie, tęsknie i czuję się jak jakaś łatwa panna, bo przy pierwszej lepszej okazji bez zastanowienia bym się z nim przespała mimo, że nigdy nie będzie mój i wiesz, znajdź kogoś innego, bo ja chyba nawet wyrzutów sumienia nie będę miała po tej zdradzie, chyba będę się normalnie czuła i pocałuje Cię na przywitanie.
|
|
 |
Dzień jest ciepły. Od paru dni jest ciepło. Ciepło jest złe, trzeba pokazywać siebie. Ludzie przyjęli zasadę, że gdy tylko wyjdzie słońce trzeba schować swoje smutki, powinno być się szczęśliwym. Jeśli się nie jest łamie się zasady. Często łamie zasady. Nie tylko dotyczące ciepła. Moje życie jest jedną wielką złamaną zasadą. Więc, czuje się źle, czuje się okropnie, powinniście mnie za to zamknąć, powinniście, powinniście kurwa to zrobić.
|
|
 |
To chyba o to chodzi, że ja wybaczam jej wszystko mimo wszystko.
|
|
 |
„Gdy przeglądasz si w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.”
|
|
 |
„ale czasem, wszystko to za mało...”
|
|
 |
A może sam powiesz mi jak mam powiedzieć to Tobie,
że już nie kocham Cię, nie chcę,
że kiedy patrzę na to jak jest
już nie przechodzą mnie dreszcze,
już nie brakuje mi powietrza,
już nie wołam jeszcze, jeszcze, jeszcze...
|
|
 |
Ile cię trzeba dotknąć razy, żeby się człowiek poparzył?
No ale tak, żeby już więcej ani razu,
Żeby już więcej za nic,
Żeby już więcej nie miał odwagi…
No ile razy?
|
|
 |
czy nie czujesz, że jakoś tak do siebie bliżej nam?
|
|
 |
"To dziwne uczucie, gdy patrzysz mi się w oczy, a nie wiesz, że jeszcze dzisiaj przez Ciebie płakałam."
|
|
 |
"Nieprawda, że czas leczy rany i zaciera ślady. Może tylko łagodzi przykrywając wszystko osadem kolejnych przeżyć i zdarzeń. Ale to, co kiedyś bolało, w każdej chwili jest gotowe przebić się na wierzch i dopaść. Nie trzeba wiele, żeby przywołać dawne strachy i zmory. Gdyby nawet trwały w ukryciu, zepchnięte na samo dno, to przecież gniją gdzieś tam, na spodzie, i zatruwają duszę, zawsze pozostawiając jakiś ślad – w twarzy, w ruchach, w spojrzeniu – tworzą bariery psychiczne, kompleksy."
|
|
 |
robisz mi nieporządek w chaosie. / M. Świetlicki
|
|
|
|