głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika futurixprovidus

A dziś  przeżyłeś czy przeistniałeś?

paramorelove dodano: 3 maja 2013

A dziś, przeżyłeś czy przeistniałeś?

  Za dużo pijesz!    Świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.

paramorelove dodano: 3 maja 2013

- Za dużo pijesz! - Świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.

Żyjemy na maxa chociaż życie jest złe    ja nie wybrałam kart  ale wybiorę grę

paramorelove dodano: 3 maja 2013

Żyjemy na maxa chociaż życie jest złe, ja nie wybrałam kart, ale wybiorę grę

Idę bo muszę przeżyć życie.

paramorelove dodano: 3 maja 2013

Idę bo muszę przeżyć życie.

Kochana  chcę być dla Ciebie wszystkim jak Ty dla mnie. Chcę kupić małego zwierzaka  o którego będę tak cholernie zazdrosny  bo będziesz poświęcać mu więcej czasu niż mnie. Chcę zatrzymywać Cię w swoim łóżku  kiedy musisz wyjść i płakać jak gówniarz  kiedy sobie pójdziesz  kupować Ci rozmaite prezenty  których nie będziesz chciała  a ja będę musiał odnosić je do sklepu  chcę prosić Cię o rękę każdego dnia  mimo  że odmawiasz mi już któryś raz ponieważ wciąż wydaje Ci się  że mi nie zależy  chociż zależy mi bardzo od kiedy zrobiłem to po raz pierwszy i później włóczyłem się po mieście  które sprawiało wrażenie tak pustego bez Twojej obecności. Chciałbym chcieć tego samego co Ty chcesz i wiedzieć  że całkowicie się zatraciłem i wiedzieć  że jesteś przy mnie bezpieczna i chcę też opowiadać Ci o sobie najgorsze rzeczy i dawać Ci to  co we mnie najlepsze  bo Ty jesteś tego warta. mr.lonely

mr.lonely dodano: 3 maja 2013

Kochana, chcę być dla Ciebie wszystkim jak Ty dla mnie. Chcę kupić małego zwierzaka, o którego będę tak cholernie zazdrosny, bo będziesz poświęcać mu więcej czasu niż mnie. Chcę zatrzymywać Cię w swoim łóżku, kiedy musisz wyjść i płakać jak gówniarz, kiedy sobie pójdziesz, kupować Ci rozmaite prezenty, których nie będziesz chciała, a ja będę musiał odnosić je do sklepu, chcę prosić Cię o rękę każdego dnia, mimo, że odmawiasz mi już któryś raz ponieważ wciąż wydaje Ci się, że mi nie zależy, chociż zależy mi bardzo od kiedy zrobiłem to po raz pierwszy i później włóczyłem się po mieście, które sprawiało wrażenie tak pustego bez Twojej obecności. Chciałbym chcieć tego samego co Ty chcesz i wiedzieć, że całkowicie się zatraciłem i wiedzieć, że jesteś przy mnie bezpieczna i chcę też opowiadać Ci o sobie najgorsze rzeczy i dawać Ci to, co we mnie najlepsze, bo Ty jesteś tego warta./mr.lonely

  tęsknie z każd​ym oddechem      z każdym kolej​nym biciem serca​! ♥.

kaatee18 dodano: 3 maja 2013

` tęsknie z każd​ym oddechem, z każdym kolej​nym biciem serca​! ♥.

“Chcę kochać Cię każdą chwilą istnienia. Niech zawsze tak będzie tak jak jest teraz.”

kaatee18 dodano: 3 maja 2013

“Chcę kochać Cię każdą chwilą istnienia. Niech zawsze tak będzie tak jak jest teraz.”

“Jesteś całym moim światem  najwspanialszą osobą. Moim oddechem  moimi myślami  moim całym sercem. Jesteś wszystkim co dobre i najlepsze.”

kaatee18 dodano: 3 maja 2013

“Jesteś całym moim światem, najwspanialszą osobą. Moim oddechem, moimi myślami, moim całym sercem. Jesteś wszystkim co dobre i najlepsze.”

“Mam Ciebie. Nie muszę mieć nic więcej.”

kaatee18 dodano: 3 maja 2013

“Mam Ciebie. Nie muszę mieć nic więcej.”

pokój wypełniony kojącymi bitami  które cicho obijają się o podrapane ściany. para unosząca się nad ulubionym kubkiem i roznosząca zapach owocowej herbaty. szarość za oknem  która nie poprawia samopoczucia  i pośrodku tego wszystkiego  siedzę ja. z nogami na kaloryferze  owinięta kocem i otulona setkami myśli  które z minuty na minutę zbliżają się do sfery zakazanej. jeszcze kilka godzin temu z uśmiechem na ustach wspominałam wczorajszy wieczór  a teraz? wszystko zniknęło  ponownie pozwoliłam by moje serce zwolniło  zmęczone zasnęło. nienawidzę siebie za to  ale znowu to robię  znowu sama komplikuję sprawy na pozór proste  znowu jestem niezadowolona  znowu moje życie mi nie odpowiada. potrzebuję zmian  poważnych i radykalnych. potrzebuję siły  odwagi i asertywności. potrzebuję  więc proszę  pokażcie mi gdzie mam szukać.

cynamoon dodano: 2 maja 2013

pokój wypełniony kojącymi bitami, które cicho obijają się o podrapane ściany. para unosząca się nad ulubionym kubkiem i roznosząca zapach owocowej herbaty. szarość za oknem, która nie poprawia samopoczucia, i pośrodku tego wszystkiego, siedzę ja. z nogami na kaloryferze, owinięta kocem i otulona setkami myśli, które z minuty na minutę zbliżają się do sfery zakazanej. jeszcze kilka godzin temu z uśmiechem na ustach wspominałam wczorajszy wieczór, a teraz? wszystko zniknęło, ponownie pozwoliłam by moje serce zwolniło, zmęczone zasnęło. nienawidzę siebie za to, ale znowu to robię, znowu sama komplikuję sprawy na pozór proste, znowu jestem niezadowolona, znowu moje życie mi nie odpowiada. potrzebuję zmian, poważnych i radykalnych. potrzebuję siły, odwagi i asertywności. potrzebuję, więc proszę, pokażcie mi gdzie mam szukać.

szłam sama leśną dróżką  otulona podmuchami wiatru  otoczona bezkresem nieba i smutkiem  jako wiernym towarzyszem. słyszałam ich głosy  które echem roznosiły się poza teren działki  widziałam w oddali jeszcze nikłe światełko lamp  które z każdym moim krokiem się oddalały. alkohol odebrał strach przed ciemnością  pozwalał iść dzielnie do przodu. jednak spowodował jeszcze jedno  kompletny chaos w głowie. tęsknota  rozżalenie  gniew  odrzucenie. wszystko to powodowało  że jedyne czego teraz pragnęłam  to znajome ciepło jego ramion. niestety  zamiast tego po prostu odpaliłam szluga i usiadłam na pobliskiej ławce. chciałam zniknąć  wtopić się w otoczenia i rozpłynąć. nie mogłam nawet płakać  jakby wszystkie łzy zostały już wylane. wiedziałam  że to nie jest mądre  siedzieć tak samej  że sytuacja z poprzedniej soboty może się powtórzyć  ale musiałam odpocząć  na chwilę pobyć w przyjemnej ciszy. przejeżdżający samochód poderwał mnie na nogi. czas wracać  czas znowu zacząć grę. poudawajmy.

cynamoon dodano: 2 maja 2013

szłam sama leśną dróżką, otulona podmuchami wiatru, otoczona bezkresem nieba i smutkiem, jako wiernym towarzyszem. słyszałam ich głosy, które echem roznosiły się poza teren działki, widziałam w oddali jeszcze nikłe światełko lamp, które z każdym moim krokiem się oddalały. alkohol odebrał strach przed ciemnością, pozwalał iść dzielnie do przodu. jednak spowodował jeszcze jedno, kompletny chaos w głowie. tęsknota, rozżalenie, gniew, odrzucenie. wszystko to powodowało, że jedyne czego teraz pragnęłam, to znajome ciepło jego ramion. niestety, zamiast tego po prostu odpaliłam szluga i usiadłam na pobliskiej ławce. chciałam zniknąć, wtopić się w otoczenia i rozpłynąć. nie mogłam nawet płakać, jakby wszystkie łzy zostały już wylane. wiedziałam, że to nie jest mądre, siedzieć tak samej, że sytuacja z poprzedniej soboty może się powtórzyć, ale musiałam odpocząć, na chwilę pobyć w przyjemnej ciszy. przejeżdżający samochód poderwał mnie na nogi. czas wracać, czas znowu zacząć grę. poudawajmy.

chcesz usłyszeć prawdę? to co widzisz  te popękane usta  te zielone oczy  te zniszczone włosy  to tylko powłoka  to iluzja  która ukrywa fakt  że od dawna  o tutaj  w środku  jestem martwa. oddycham  ale tlen nie dociera już do duszy. serce pompuje krew  która także omija tę sferę szerokim łukiem. wypaliłam się  całkowicie zatraciłam. zniszczyli mnie ludzie  którzy powinni dawać wsparcie  na których tak bardzo liczyłam. zamiast podać rękę  coraz bardziej spychali w otchłań nicości. wołałam o pomoc  ale udawali  że nie słyszą. żebrałam o okruszki uwagi  ale oni traktowali mnie jak powietrze. w końcu nie wytrzymałam  pękła we mnie tama  która spowodowała lawinę. nie miałam jak się bronić  nie mogłam sobie poradzić. umarłam  zabiłam duszę  która wydając ostatnie tchnienie  zostawiła na ziemi pustą skorupę  nie umiejącą kochać  nie potrafiącą żyć.

cynamoon dodano: 2 maja 2013

chcesz usłyszeć prawdę? to co widzisz, te popękane usta, te zielone oczy, te zniszczone włosy, to tylko powłoka, to iluzja, która ukrywa fakt, że od dawna, o tutaj, w środku, jestem martwa. oddycham, ale tlen nie dociera już do duszy. serce pompuje krew, która także omija tę sferę szerokim łukiem. wypaliłam się, całkowicie zatraciłam. zniszczyli mnie ludzie, którzy powinni dawać wsparcie, na których tak bardzo liczyłam. zamiast podać rękę, coraz bardziej spychali w otchłań nicości. wołałam o pomoc, ale udawali, że nie słyszą. żebrałam o okruszki uwagi, ale oni traktowali mnie jak powietrze. w końcu nie wytrzymałam, pękła we mnie tama, która spowodowała lawinę. nie miałam jak się bronić, nie mogłam sobie poradzić. umarłam, zabiłam duszę, która wydając ostatnie tchnienie, zostawiła na ziemi pustą skorupę, nie umiejącą kochać, nie potrafiącą żyć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć