 |
Dookoła siebie widzę depresyjną jesień z kolorowymi liśćmi, pełno autobusów i swoje zranione serce, które goi się od dłuższego czasu. Straciłam nadzieję, że rany kiedykolwiek znikną.
|
|
 |
Jestem w takiej rozsypce, że nie potrafię słów ułożyć w całość.
|
|
 |
dobra niechętnie przyznam się że tęsknię nie wiem ile w takim stanie jeszcze będę, widocznie to było coś skoro złość we mnie, myślałem że już wiecznie z tobą życie spędzę, a tu nagle ciężkie ciosy od bliskiej osoby
|
|
 |
przecież wciąż sobie ufamy, przecież wciąż się kochamy, wciąż myślimy o tym samym
|
|
 |
i wanna see you but you're not mine
|
|
 |
ufać ludziom w tych czasach, to serio jest ciężka sprawa
|
|
 |
Nie wyrwę kartek z kalendarza, nie cofnę czasu. Nadal pamiętam wszystko choć minęły lata.
Mam te obrazy przed oczami.
|
|
 |
Rany kurwa tak głębokie, których nigdy nie uleczę bo pamiętam ten strach i wrzaski, łzy w oczach gdy bałem się spać, i te trzaski po nocach. Łzy matki i rozpacz i ta wielka niemoc.
|
|
 |
Wszystkie jesteśmy takie same. Pijemy wódkę albo wino, palimy papierosy i tak cholernie tęsknimy za czymś, czego być może w ogóle nie ma.
|
|
 |
Aby powiedzieć coś o osobie z którą jesteś musisz zobaczyć ją pijaną. Dowiesz się wtedy trochę więcej o tym kim jest i w jaki sposób myśli.
Zobaczyć ją skrajnie zmęczoną po 12 godzinach pracy, kiedy ty mówisz: a mógłbyś pójść do apteki?
Zaobserwować jej reakcje, kiedy jest totalnie wkurwiona.
Zobaczyć jak reaguje kiedy mówisz jej: spierdalaj. I czy potrafisz ją wtedy przeprosić.
Zobaczyć ją chorą tak, że nie jest w stanie się samodzielnie ruszać.
Zobaczyć jak się zachowuje, kiedy ty jesteś chory/a i nie jesteś w stanie ruszyć prawą rzęsą bez wściekłego bólu głowy.
Zobaczyć jak się zachowuje kiedy ma wokół siebie przyjaciół. Zobaczyć jak cię traktuje, kiedy ma dookoła siebie swoich przyjaciół. I twoich przyjaciół.
Kiedy zrobisz to wszystko, o dopiero wtedy będziesz w stanie powiedzieć: kocham. Albo: pas.
|
|
|
|