 |
[3] I chcesz być jak ten jej wygodny dres, który sprawia, że czuje się jak w domu, że może być sobą, i odpoczywać. Chcesz być też Jej ulubionym schabem ze śliwką, albo spaghetti caruso by miała na Ciebie ciągle ochotę. Chcesz być niczy mama za dziecka, gdy ciągle się o nią martwiła, chcesz dorównać opiekuńczością. I chcesz być sumą Jej pragnień i potrzeb. Chcesz po prostu wystarczać i pasować do Jej rzeczywistości. Ale w podsumowaniu zdarzeń widzisz, że to wszystko jest niemożliwe, że nie jesteś jednak tym wszystkim czym chciała byś być...
|
|
 |
Ja już nie mam siły, brak mi ich, uśmiecham sie każdego dnia ide w zaparte, ale nie wiem czego chce ONA. Choć wie, że ją kocham robi mi mętlik w glowie, nie wiem czy specjalnie, nie wiem po co ...
|
|
 |
I szkoda, że tak późno doszłam do tego wniosku, ale jak to mówią " lepiej późno niż wcale " . / walnieta.realistka
|
|
 |
Nawet nadzieja przede mną zaczyna uciekać...
|
|
 |
lubię czasem się najebać i z rana dobry seks.
|
|
 |
Jak przeraża Cię szczerość, to się pierdol, nie wracaj.
|
|
 |
pamiętam jak się uśmiechałaś jak zasypiałaś, delikatną gre mięśni Twojego ciała. Styczniowy deszcz tworzył na gałęziach drzew sople, w powietrzu parował Twój ciepły oddech.
|
|
 |
-Ale ja widzę, że świat już prawie runął. - I co? - I mam, kurwa, dobry humor.
|
|
 |
Nie wiele jest tych twarzy które w oczy mówią prawdę, ziomek cie wystawi, chuj, w ryj mu pluj, miej charakter!
|
|
 |
Brzydzę się łatwymi dupami - chce porządną dziewczynę, pierdolniemy się w klubie, nie mów jak masz na imię.
|
|
 |
Lewa, prawa ściana, dupa - schody - taki ping pong.
|
|
 |
Tylko kamień nie spłonie, a takie mam serce, więc nie pogrążysz mnie, ej pojmij to wreszcie.
|
|
|
|