 |
|
abrakadabra, kabum. nie pomogło. nadal jesteś kurwą.
|
|
 |
|
jeśli zechcesz mnie rzucić - rzuć mnie na łóżko.
|
|
 |
|
czuję to co Ty albo któreś z nas się myli.
|
|
 |
|
mów sobie o niej co chcesz, ale skoczyłbyś za nią w ogień, sam wiesz.
|
|
 |
|
chodź, pokażę Ci jak bardzo chcę byś był.
|
|
 |
|
ludzie XXI wieku ściągają audiobooka, oglądają House'a i udają, że nienawidzą, a w nocy cierpią na miłość.
|
|
 |
|
i przychodzi czasem taki moment jak ten, że odpuszczam.
|
|
 |
|
widzę, że świat runął i co? ja tam mam kurwa dobry humor.
|
|
 |
|
stwierdzam miłość, bo chujowo.
|
|
 |
|
jestem tak dobra w chowanego, że nawet szczęście od lat nie potrafi mnie znaleźć.
|
|
 |
|
lekceważyć mnie nie wolno, pieprzę Twoją gadkę nieudolną.
|
|
 |
|
sztuniu to joint, pal to jak Snoop Dog.
|
|
|
|