 |
Jesteśmy pokoleniem niespełnionych miłości,
przepłakanych nocy, bólu łagodzonego
kieliszkami wódki i płuc zanikających
od papierosowego dymu.
Jesteśmy pokoleniem uczuc, które targają
nami tak, jak powinny targac każdym człowiekiem.
|
|
 |
stałam się miękka, jak czekolada zostawiona na słońcu w upalny dzień,
cholera, prześlizguję Ci się między palcami...
|
|
 |
Jest pewne imię, które ciśnie się na usta, kiedy ktoś pyta za czym tęsknię.
|
|
 |
są tacy ludzie, przy których wszystko inne nabiera znaczenia, są takie momenty, przy których niknie nawet ta najbardziej rozharatana przeszłość, ale niekiedy zdarza się, że to co liczy się dla nas ponad wszystko inne, tak jak bańka na wietrze, nieoczekiwanie oddala się i znika gdzieś w oddali, szybciej niż przypuszczałby ktokolwiek z nas. kiedyś ktoś powiedział, że nic nigdy nie wraca, że Ci, którzy zawiedli choć raz, z łatwością zawiodą po raz kolejny, jednak, jeśli to co posiadamy jest prawdziwe, jeśli ostatecznie jesteśmy tego pewni, to choćby odeszło, w nas pozostanie aż po grób, już na zawsze. ale wiesz co? wierzę w ludzi, ostatkami sił, ale wierzę, to tak jak wierzyć w słońce tuż po burzy, świat należy do odważnych, pamiętasz? wystarczy zaufać, nie bać się konsekwencji, wykorzystać szansę być może już tą ostatnią, a to co było kiedyś zostawić za sobą, daleko w tyle. wystarczy po prostu być, i chcąc tego, trwać w tym, bezwzględnie. / Endoftime.
|
|
 |
a gdy Cię spotkam, co zrobię? co powiem na przywitanie? jak będzie wyglądała moja reakcja na Twój uśmiech? jaki kształt przybiorą moje tęczówki? będę się bała?... a może z długiego braku Twojej obecności potraktuję Cię jak całkiem obcą mi osobę, może nie zwrócę uwagi na to, jak przechodzisz? może spojrzę w Twoje oczy i z tęsknoty za tym blaskiem dostanę nagłego ataku serca... może umrę, zniknę, zapadnę się głęboko pod ziemię, nie wiem, zbyt dużo się zmieniło. / nieracjonalnie
|
|
 |
Noc jest wrogiem tych, którzy cierpią z powodu nieodwzajemnionej, zapomnianej, często niechcianej miłości. Przeklęta ciemność, która wzbudza w nas miliony zadających ból emocji. / nieracjonalnie
|
|
 |
może po prostu nie potrafię przeprosić, za miłość, za te drobne uczucia, to, że kocham, i za to co było kiedyś, a co dziś wprawdzie dla nas powinno być tak nieważne i nieistotne. może nie potrafię przyznać, że nadal odczuwam to ciepło, kiedy w błahy sposób jest obok, że gdzieś we mnie to wszystko wciąż żyje, że wciąż żyjemy tam my, że marzenia w dalszym ciągu gryzą się z realiami, bo zwyczajnie nie potrafię ich rozdzielić. może po prostu chciałabym żeby wiedział, że nie daję rady, że nie radzę sobie, z sercem jak i z sobą samą, że nie radzę sobie w życiu, które tak naprawdę bez Niego dla mnie jest już niczym. / Endoftime.
|
|
 |
zbyt często wypowiadamy słowa, o których nie mamy żadnego pojęcia, pod wpływem emocji wypływają one z naszych ust z niepowstrzymaną prędkością. nie znamy ich definicji, nie wiemy co oznaczają, ale być może, właśnie w obecnej sytuacji obrazują wszystko. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
„Wszyscy jesteśmy samotni. Tak jest bezpieczniej. Kiedy się z kimś wiążesz, narażasz się na zranienie. Zaczynasz kogoś potrzebować. To pragnienie staje się najważniejszą rzeczą w życiu, a kiedy pewnego dnia uczucie zostaje ci odebrane, wraz z nim znika wszelka radość życia.” / Patrick Redmond
|
|
 |
Kazali mi zapomnieć, wyrzucić wszystkie pamiątki po Nim, wszystko co mi przypomina Jego postać... Zastanawiam się teraz jak mam się pozbyć mojego serca, bo to ono jest największym inicjatorem myśli o Nim.. / bezimienni
|
|
 |
|
Ten kto przeżył wiele złego potrafi najmocniej kochać.
|
|
|
|