 |
|
Zatęsknisz za moim obrażaniem się co 5 minut, złoszczeniem się o drobnostkę, ciągłego narzekania, że nie mam w co się ubrać. Będziesz pisał, dzwonił i prosił abym się odezwała. Będziesz siedział tak jak ja ze łzami w oczach i roztrzęsionymi dłońmi i udawał, że jest dobrze a w środku serce będzie rozwalane na kawałeczki. Spojrzysz w tył zauważając wszystkie swoje błędy, nadejdzie Cię ochotę strzelenia sobie w głowę ale nie zrobisz tego. Nadal będziesz czekał, martwił się i pragnął dostać ode mnie choć głupią kropkę w wiadomości. Więc nie ciesz się, że teraz to ja płaczę i tęsknie bo w końcu sam mówiłeś, że jak ja to i ty. Ale różnica jest taka, że to ja zawsze byłam silniejsza może nie fizycznie ale psychicznie i nie chciałabym życzyć Ci źle ale powodzenia bo z tym nie wygrasz.
|
|
 |
|
Każdy z nas ma taką historię od której pęka serce./ he.is.my.hope
|
|
 |
|
Czasem myślę, że wszystkim, by było lepiej, gdybym umarła.
|
|
 |
|
Wszystko czego potrzebuję to trochę miłości w moim życiu
Wszystko czego potrzebuję to trochę miłości w ciemności
Niewiele, ale mam nadzieję, że może ożywi.
|
|
 |
|
Cz.2 Do dziś pamiętam Twój wzrok i śmiech, kiedy zobaczyłeś mnie w czerwonej sukience, w wielkiej czapce mikołaja, całą obwiązaną czerwoną kokardą z wielką rózgą w ręku, która miała być karą za poprzedni rok. Czasem mi wstyd, gdy wspomnę sobie co robiłam i jak bardzo się wygłupiałam żeby tylko na Twojej twarzy pojawił się uśmiech, ale potem trochę mi ten wstyd mija, bo zrobiłabym o wiele więcej żebyś nie przestawał się śmiać:) Żałuję, że w tym roku nie uchronisz mnie przez zjedzeniem worka słodyczy i nie uściskasz życząc wesołych świąt. Nie musiałabyś nawet tego życzyć, bo byłyby wesołe będąc z Tobą. Szkoda, że Cię nie będzie. Możesz być jednak pewny, że gdy ujrzysz pierwszą gwiazdkę na niebie, pomyślę o Tobie, życząc Ci wszystkiego, co najpiękniejsze. / he.is.my.hope
|
|
 |
|
Cz.1 Smutne będą te święta bez Ciebie, tak naprawdę moje pierwsze. Chyba trochę się ich boję i nie dopuszczam ich magii do siebie. Zresztą w ogóle jej nie czuję i może lepiej, bo tak będzie łatwiej je przeżyć. Owszem doceniam fakt, że przy stole zasiądę ze swoimi najbliższymi i wiem, że należy się z tego cieszyć, bo nie wiadomo co przyniesie kolejny dzień, a co dopiero rok, ale czasem trudno się cieszyć, gdy brakuje osoby, która jest równie ważna jak pozostałe. Pamiętam poprzednie święta i choć nie wiedziałam wtedy na czym stoję, bo sprawa między nami była niejasna to jednak wspominam je z uśmiechem na twarzy. Te wspólne zimowe wieczory, pierwszy śnieg, zapach mandarynek w powietrzu, które tak uwielbiamy i ciche śmiechy, które są dowodem, że było nam ze sobą dobrze. Ciepła herbata, gruby koc, Twoje ramiona.
|
|
|
|