 |
|
no i wybiło mi już 19 lat
|
|
 |
|
pamiętam, jak nic nie umiałem powiedzieć i wciąż nie umiem.
|
|
 |
|
Czuję się jak powietrze. Jestem, ale mnie nie ma.
|
|
 |
|
“ Mam dość walki o egzystencję w czyimś życiu. Mam dość własnej egzystencji w swoim życiu, a więc co muszą czuć inni, w których życiu egzystuję... ”
|
|
 |
|
“Gdy odzywa się do Ciebie przeszłość, to nie odbieraj. Ona nie ma Ci nic nowego do powiedzenia.”
|
|
 |
|
krzyknij, rzuć telefonem o ścianę, poszarp mną... zrób cokolwiek, zareaguj. tylko nie milcz - bo robiąc to, sprawiasz, że przestaję wierzyć, że kiedykolwiek Ci zależało. / veriolla
|
|
 |
|
"Wiedz, że odnajdziemy się w pościeli, ale w życiu niekoniecznie."
|
|
 |
|
Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. ~Katarzyna Wołyniec
|
|
 |
|
Uśmiechała się jak słońce, gdy chowa się za chmurą i może odrobinę odpocząć. Była Boginią, utopią, ostoją, w której zawsze mogłem się schronić, kiedy świat kopał mnie po tyłku. Odganiała zło, miała w sobie coś z mocy sprawczej. Wiedziała o mnie więcej niż ja sam kiedykolwiek mogłem wiedzieć. Zanim otworzyłem usta, kończyła zdanie za mnie. Dbała o mnie. Kochała bezinteresownie. Wyciągnęła z nie jednego bagna. Była. Wylewała mi wino na głowę, kiedy ją wkurwiłem, i co z tego, i tak ją kochałem. Kocham nadal. Bezinteresownie jak Ona, jak słońce niebo, jak Bolek Lolka kurwa i nie napiszę nic więcej bo brakuje mi już słów, którymi mógłbym opisać jej doskonałość./mr.lonely
|
|
|
|