 |
- Nie wiem. Jeśli miłość jest człowiekiem, chodzi mi o Ciebie.
|
|
 |
Urok urokiem, ale zęby przydałoby się wstawić. / slonbogiem
|
|
 |
To ty pokazałeś mi prawdziwy melanż synu, to właśnie z tobą wypaliłam pierwszego jointa jak i dzieliłam kreski zakładką od jakieś jebniętej lektury. Pokazałeś mi tą ciemną stronę świata i mimo, że Cię nienawidzę dziękuję Ci, bo nie chcę już z tej ciemności wracać. / slonbogiem
|
|
 |
Jestem taka sama jak i kiedyś, a jak sądzisz inaczej to lepiej kurwa nie myśl. / slonbogiem
|
|
 |
Mordy, mordeczki, a w kroku pizdeczki. / slonbogiem
|
|
 |
od rana pije, nie wiem jak mam na imię i nazwisko, mam dziś wyjebane na wszystko, promile, dobrze czuje ich bliskość
|
|
 |
to nie jest łatwe ponoć, mowić na głos co czujesz i choć można utonąć, to przecież mnie uratujesz
|
|
 |
pytasz mnie o jutro.. mam coś więcej niż nic, masz coś do mnie to zamknij za sobą drzwi i morde
|
|
 |
wiem co to znaczy zawieść i jak ciężko odbudować zaufanie, w świecie, gdzie każdy kłamie, ile warta dłoń pomocna, wie ten, który dobił do dna, tak to wygląda, pomóż mi - ja pomogę tobie, jeśli będę w stanie, to nie kwestia wizerunku
|
|
 |
ludzie kłamią jak z nut, łamią nas w chuj, ranią żeby mieć, kiedy mają cel swój, pierwsi zadadzą Ci ból
|
|
 |
kłótnie, chora miłość, bez sensu związek, zazdrość, obawy, nerwy, nasz problem, a i tak Cię kocham i wierzę w szczęście, nie dociera do mnie nic, to przecież bezsens
|
|
|
|