 |
nie rysuj oczu proszę, one zazwyczaj są smutne,
czasem puste, nie znajdziesz w nich nic szczególnego,
czasem krzyczą gdy usta milczą, nie widzisz tego ?
nie widzisz.. rzadko patrzysz w moje oczy
czasem wcale wiem, nie działają jak narkotyk
|
|
 |
i krzyczę wzrokiem, ponieważ inaczej nie mogę już,
bo słowa, które mówię zazwyczaj tną jak nóż,
no cóż, nie próbuję nawet sobą być,
olać wszystko, patrzę w przyszłość i nadal nie widzę nic,
|
|
 |
jestem tuż obok, podnieś wzrok i zwróć go na mnie, tuż obok, zrobię krok i tchu zabraknie, łapię Cię za dłoń, daję kolor to na pewno, wokół betonowe mury, szare prawie jak getto
|
|
 |
zaufaj mi na chwilę chociaż, nie mów jesteś taki sam, tego nienawidzę w słowach kiedy płycą aż do dna, trwa w nas ta pasja pomimo, że nie wierzysz w "One love" jak Nas
|
|
 |
Dam Ci cały świat choć na chwilę, jeśli będzie to możliwe
|
|
 |
i zanim zasnę to widzę zawsze to w Twoich oczach, że mnie kochasz
|
|
 |
kurwa zobacz jak w oczy los nam się śmieje, czym jest miłość? nie wiem, dla mnie chyba nie istnieje
|
|
 |
nie mogło być inaczej, tak się potoczył ten temat, to nie jest żadna ściema, nie ma nic, nic nie ma, nie zasługujesz na to, możesz się na mnie pogniewać
|
|
 |
my w szoku, łzy w oku, sny, spokój, chwile w amoku, kroku nikt mi nie dotrzyma i tak, co by nie było to i tak jest moja wina
|
|
 |
nie chce się trudzić, emocje to zbawienie, chociaż każde odczucie to okaleczenie
|
|
 |
jestem, potrzebuje ciebie blisko tu, chce żyć dobrze, dobrze żyć i czuć..
|
|
 |
jakbym kłamał to mnie zabij, jak nie kochasz też mnie zabij
|
|
|
|