 |
ja przynajmniej nie udaję, że mam się spoko, większość ludzi tak ma, nikt nie przyznał dotąd
|
|
 |
|
Pamiętaj, jeśli się poddasz, przyznasz rację ludziom, którzy nigdy w Ciebie nie wierzyli i zawsze Cię krytykowali.
|
|
 |
|
Cały czas pada. Padało wczoraj, pada dziś, padało rok temu, będzie padać jutro, pojutrze, za rok, dwa. Pada, deszcz słów, deszcz smutków, deszcz rozczarowań, deszcz bólu, deszcz kłamstw, deszcz prawd... ale, to tylko deszcz.
|
|
 |
I próbując złapać oddech, powiem 'Kocham Cię' ostatni raz już Tobie
To rozwiąże problem, co dzień się o to jutro boję
Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje, to koniec
|
|
 |
czułam tylko mróz,
tak bardzo tęskniłam za smakiem Twoich ust,
błagam wróć, albo lepiej nie wracaj
|
|
 |
potrzebuję ciebie, jak żadnej innej rzeczy, skłamałabym, mówiąc, że chce się z ciebie wyleczyć
|
|
 |
Nie wiem czy to tylko moje urojenia, czy jednak mam rację, ale chyba coś nas ku sobie popycha, nie sądzisz? Spotykamy się w przypadkowych miejscach, oboje zaskoczeni tym, że się widzimy, a w głębi duszy cieszymy się z tego, że jesteśmy obok siebie. Dotykamy się, przelotnie, niby niechcący, powodując szybsze bicie serc. Przytulamy się, gdy się witamy i czujemy, że mamy w swoich rękach wszystko, co potrzebne. Żartujemy, dużo żartujemy i śmiejemy się z siebie nawzajem. Ale jeszcze się nie całowaliśmy. Szkoda. Bardzo chciałabym wiedzieć, jak smakowałaby nasza wspólna miłość. [ yezoo ]
|
|
 |
to moje serce, przetnij je na pół, weź je przestrzel kanonadą kul, to niebezpieczne, jak lecący nóż ekwilibrysty, który poszedł w cug
|
|
 |
tak trudno się podnieść, tak ciężko wstać, gdy tyle wspomnień nie daje spać
|
|
|
|