 |
dziś nie widzę sensu naprawdę i nie umiem nie stać w miejscu, już nigdy nie będzie jak dawniej
|
|
 |
w dzień chciałem byś umarła, w nocy bałem się, że umrzesz
|
|
 |
szukałem sensu pośród ulic i szukałem pośród ludzi, ale chyba nie ma sensu szukać sensu tu dziś
|
|
 |
przybite gwoźdźmi w ramach chwile mamy na ścianach, zdjąć je łatwo ale trudno się przełamać
|
|
 |
oboje jesteśmy spragnieni takich przeżyć żeby razem się odbić od ziemi
|
|
 |
i popatrzeć w twoje oczy, co zmęczone są jak moje...
|
|
 |
od lat oglądam świat przez okulary, ale z pewnością nie są różowe. / tonatyle
|
|
 |
chciałabym już zawsze być gwiazdą na Twoim niebie. / tonatyle
|
|
 |
bardzo bym chciała, by przynajmniej moje poranki wyglądały tak idealnie, jak te w reklamach. / tonatyle
|
|
 |
nie chcę być kimś na zastępstwo, chce być kimś ważnym. / tonatyle
|
|
 |
zostaniesz ze mną nawet jeśli wejdę w ogień i po raz kolejny Ci obiecam, że z tym koniec?
|
|
 |
Jedno spojrzenie ciągnie nas w dół, bo mimo że chemia tu nas połączyła, niemożność reakcji powoli dobija.
|
|
|
|