 |
Czy kiedyś przyjdzie wreszcie taki moment, że otworzę oczy rano i pierwszym dojmującym uczuciem nie będzie tak ogromny brak? / Radka Franczak
|
|
 |
Chyba najbardziej boję się utraty kogoś, kto potrafi nadać życiu sens. Kogoś, kto wytrwale stoi obok i ani myśli zrobić kroku dalej. Kogoś, czyja obecność staje się tak potrzebna jak tlen. Kogoś, czyj dotyk, zapach, spojrzenie stały się nieodłącznym elementem życia. Być może brzmi to jak banał z taniej telenoweli, ale zastanów się, co zrobisz, kiedy zabraknie ci tej osoby? Jak będziesz się wtedy czuł? Nie boisz się tego? Tej samotności, tej pustki nie do wypełnienia? To jest coś, co nie posiada swojego substytutu. Nie da się zamienić człowieka tak po prostu, to tak nie działa. Jesteś z kimś i ten człowiek daje ci siłę, z czasem staje się wszystkim, co masz i wszystkim, za co gotów jesteś poświęcić własne życie. Nagły brak takiej osoby jest nie do zniesienia, a ból po jej utracie jest w stanie zabić w człowieku wszelkie nadzieje. [ yezoo ]
|
|
 |
cieszmy się dzisiaj, bo jutro - może wybuchnie Słońce, spadnie niebo albo Ciebie mi zabraknie. / Aleksandra Steć
|
|
 |
Tak mi się bez Ciebie nudzi, tak mi się nic nie podoba. / Agnieszka Osiecka
|
|
 |
Miłością trzeba się opiekować tak, jak swoim dzieckiem, żeby się nie zaziębiło, nie zwariowało, nie zgubiło się, nie rozchorowało, nie zobojętniało. / Jan Twardowski
|
|
 |
Ja lubię dziwaków. Raczej trudno zaufać komuś, kto na takim świecie umie zwyczajnie wyglądać i normalnie żyć. / Haruki Murakami
|
|
 |
Wydaje mi się, że ja chciałam za bardzo, a ty niedostatecznie. / Jay Crownover - Buntownik
|
|
 |
Obojętność w nas, tłumi cały strach. Patrzę w stronę gwiazd, widzę siebie tam. Niebo, piekło, ja gdzieś pomiędzy sam...
|
|
 |
Dzwonisz jak się najebiesz, zadzwoń jak wytrzeźwiejesz. Już to słyszę codziennie, codziennie, codziennie Cię mniej, codziennie Cię mniej.
|
|
 |
Wiem, że lubi kiedy dzwonię do niej po trawie, wiem, że lubi kiedy dzwonię do niej nad ranem. Dobrze wie, że nocą czuję wszystko najbardziej, dobrze wie, że chyba inaczej nie potrafię.
|
|
 |
Znów wybrałem numer przez przypadek, w takim stanie słyszy mój głos.
Dobrze zna już ten ton, pyta czy wszystko ok. Coś tam jej tłumaczę, że ogarnę się przez ten rok,
coś tam jej tłumaczę, że... w sumie nie wiem już co.
|
|
|
|