| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jest taki dzień, że po prostu, w pewnym momencie, musisz się, kurwa, rozpłakać. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | są takie dni kiedy nienawidzę wszystkich którzy znają moje imię |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeśli kiedyś zostanę sama to obiecuje, że nie będe płakać. Będę krzyczeć, jarać, biegać, obżerać się, ale nie będe kurwa płakać ! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Spójrz prawdzie - pysk w pysk - tego chcą wszyscy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zawsze chciałam mieć w domu takie małe, czarne, dźwiękoszczelne, pomieszczenie, gdzie mogę wejść, zamknąć się, krzyknąć na cały głos "KURRRWAAAA" i wyjść . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | po prostu powiedz 'wypierdalaj', a nie grasz ze mną w tę pieprzoną grę i podsycasz nadzieję, żeby później znów ją rozkruszyć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | coraz częściej czuję się jak chora psychicznie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ludzie są wyjątkowi, każdy wkurwia mnie w inny sposób. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pewnie nie dziś ani nie jutro ale wkońcu zamienie trampki na szpilki, gume do żucia na papierosa a ulubiony kubek na kieliszek - wtedy pogadamy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wypijmy za szczęście, które kiedyś kurwa nadejdzie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ruszamy do 'nie wiem' na bakier z sensem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i ochota żeby powiedzieć Ci głębokie, namiętne "wypierdalaj". na szczęście, gryzę się w język. fałszywa przyjaźń między mną a Tobą, uratowana. po raz tysięczny. |  |  |  |