 |
Zabrakło mi słów by oddać to co czuję, zabrakło mi barw by namalować moją duszę. Zabrakło mi ciebie by umieć żyć jak dotąd.
|
|
 |
Nie, nie kocham twoich oczu. Kocham jak nimi patrzysz.
|
|
 |
Kolejny poranek kiedy powinnam dostać pochwałę, że nadal żyję. Nie zagłodziłam się, nie utopiłam w wannie, nie wzięłam nic na sen i nie zapiłam tego wódką. Nie zapiłam się tak ogólnie, nie wlazłam pod pędzący autobus. Kolejny poranek kiedy moi przyjaciele i mój psychiatra powinni przysłać mi wielki bukiet kwiatów z karteczką: Jesteśmy dumni, że sobie radzisz.
|
|
 |
A kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo, co ja.
|
|
 |
Jest niezrównoważony, bezczelny, a ponadto działa mi na nerwy. I za jaką cholerę ja go tak kocham?
|
|
 |
Głupia. Co chwile podświetla telefon z myślą, że coś się pojawi. Ufo chyba.
|
|
 |
Szlachta nie ćwiczy, szlachta obserwuje / net
|
|
 |
Kocham Cię do dziś lecz Ty nie chcesz mnie znać, tak łatwo jest coś zniszczyć jednego dnia.
|
|
 |
Nie, on nie rozumie tego że go kochasz, że przez niego cierpisz, płaczesz , że Ci na nim zależy, że dla niego zrobiłabyś wszystko i nie łudź się , że kiedyś zrozumie .
|
|
|
|