 |
potrzebuję kogoś do kogo będę mogła pobiec jak małe dziecko, tłumacząc, że mam nieodpartą ochotę się przytulić...
|
|
 |
miała szansę na szczęście ale nie miała sznasy na jej wykorzystanie .
|
|
 |
faszerować się nadzieją `
|
|
 |
to nie był błąd w obliczeniach losu...
|
|
 |
z nadzieją, że kiedyś nazwę Cię nic nie znaczącym incydentem w moim życiu...
|
|
 |
wspomnieniami tymi wspólnie przez nas spłodzonymi a przeze mnie do dziś analizowanymi .
|
|
 |
lepiej mieć kilku po trochu niż jednego w całości .
|
|
 |
Kocha. Cierpi .Przyzwyczaja się do bólu.. On nagle daje bardzo mało znaczący znak, słowo.. a ona nie może spać następne dwa tygodnie.
|
|
 |
leżała na podłodze, słuchając muzyki. szczęśliwa z życia, podśpiewywała jedną ze swoich ulubionych piosenek. szczęście, nie trwało zbyt długo. usłyszała, dźwięk telefonu. odczytała wiadomość ... przeczytała treść 'z nami koniec', łzy zaczęły napływać do jej oczu z niesamowitą częstotliwością. pomyślała, że chyba już nic gorszego, nie może jej spotkać. los, postanowił jej udowodnić, że jest w błędzie. dostała kolejną wiadomość. od tego samego nadawcy. tym razem o treści 'to nie było do Ciebie.
|
|
 |
stawiam wszystko na jedną kartę. moje serce, moje uczucia, honor i godność. albo, wygram i zyskam, Ciebie, albo przegram i stracę, całą siebie. ponownie. ryzykuję, życie. dla ciebie.
|
|
 |
W kwestii zasadniczej - nie wiem, ile razy człowiek, czyli kobieta, może zaczynać życie od nowa. Jeśli o mnie chodzi, robię to teraz poniekąd nałogowo. Bez przerwy. Nie wiem, dlaczego akurat na mnie padło. I nigdy się nie dowiem. Widać coś robię źle, bo normalni ludzie żyją normalnie.
|
|
 |
Palę papierosa za papierosem. Podoba mi się ta powolna śmierć. Mam wrażenie, że mam kontrolę nad życiem. Nad jego końcem.
|
|
|
|