 |
|
Wykorzystaliśmy swą szanse, mówisz że to nieważne.
|
|
 |
|
Zrozum naszą wielkość, zbudujmy własne szczęście, biegnijmy za tym szczęściem.
|
|
 |
|
Od początku gonię za tym szczęściem, teraz ono samo, ucina mi ręce.
|
|
 |
|
Skoro masz to wszystko, to czego chcesz więcej?
|
|
 |
|
Po co mi nogi, skoro ucieka mi szczęście?
|
|
 |
|
Jestem lepszy, ładniejszy, mądrzejszy... on trochę przystojny...
|
|
 |
|
Proszę potem nie mów mi, że to tylko firlt.
|
|
 |
|
Vice versa mówię ci, tak jak ja, kochasz street?
|
|
 |
|
Nie taki był plan, ja nie mam złotej zbroi.
|
|
 |
|
Z niego taki zimny drań i dobrze mu z tym, bez dwóch zdań. Dobrze wiesz, on tak ma.
|
|
 |
|
Czuje sie dobrze, naprawde dobrze mi, powiedz czemu nie może być tak, Ci?
|
|
|
|