 |
|
Już naćpałem się wczoraj, dzisiaj znów będę żałował i znów jej zapach chciałbym mieć na dłoniach, znów musiałem zmarnować szansę a kurwa miałem być dorosły, zamiast tego mam délire, ból głowy i nie mam forsy.
|
|
 |
|
A ja chuj wbijam w branże, skoro sam się nie ogarniam.
|
|
 |
|
A w nocy znowu wyjdę i poznam w parach, tępe sztuki które znamy z opowiadań.
|
|
 |
|
11, kończę piwo, kopce blanta i pisze do mnie koleżanka którą znam od dawna, ale chciałaby coś więcej niż spacer i kumpla i ją wkurwia i chce mi proponować układ.
|
|
 |
|
I znów chyba jestem.... zupełnie obcy tu, wam i sobie sam.
|
|
 |
|
Mógłbym znów się postarać, przestać pić i jarać, ale życie w zamian tępy śmiech ma dla nas...
|
|
 |
|
I mam nadzieje że nie oszukuje sam siebie, sam siebie.
|
|
 |
|
I jakoś nie jest tak jak wczoraj ona nie jest taka zdrowa, ale do pustego domu wracać szkoda wiesz.
|
|
 |
|
Każdy kolejny raz, to tylko kolejny raz.
|
|
 |
|
Byłem w stanie oddać wtedy za nią cały świat.
|
|
 |
|
I znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu.
|
|
|
|