 |
|
A tak całkiem szczerze to w ideały już nie wierzę.
|
|
 |
|
nie obchodzi mnie specjalnie czy patrzysz się na mnie bo chcesz, czy dlatego że czujesz się przeze mnie obserwowany. każde twoje spojrzenie skierowane w moją stronę powoduje przyjemny dreszczyk na karku i przyspieszone bicie serca.
|
|
 |
|
przychodzi moment, kiedy przestajesz marzyć o siedzeniu na huśtawce podczas deszczu z różową wstążką we włosach. kiedy jedyne na co masz ochotę to filiżanką japońskiej herbaty, która pobudza każdy z Twoich zmysłów. nareszcie potrafisz rozdzielać ludzi którzy Cię ranią na tych, którzy nie, są Ciebie warci i tych dla których warto cierpieć. w końcu rozumiesz, że milczenie jest jedną z najbardziej perfidnych rodzai kłamstw. zaczynasz rozumieć, że musisz cierpieć w ciszy bo nikt nie będzie współczuł Twoim łzom, które zgotowałaś sobie na własne życzenie. dorastasz. machasz dzieciństwu dłonią na pożegnanie, mając świadomość że uciekło niemal bezpowrotnie.
|
|
 |
|
92% dziewczyn nie odzywa się do swoich byłych chłopaków . Nie dlatego , że są sukami . Po prostu nie zniosłyby rozmowy z osobą , którą kochały bez wyrażenia jakichkolwiek emocji .
|
|
 |
|
Pamiętacie tamte czasy? Gdy dla chłopaków zabawa w dom nie miała podtekstów erotycznych, na ognisko zamiast pół litra brało się kiełbaskę, a na smutki nie nikotyna, lecz słodycze były najlepsze ? Tak. To było dzieciństwo
|
|
 |
|
Dla niej przyjaciele to byli ludzie, którzy pytają, jak minął Ci dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek, gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, piją z Tobą wódkę, a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci: Uważaj na siebie, którzy o drugiej nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godzinę słuchają, jak przeklinasz życie.
|
|
 |
|
nie myśl o błędach, większości z nich nie naprawisz.
|
|
 |
|
a gdybyś zajęła się swoim życiem, a nie innych - może w końcu byś je ogarnęła.
|
|
 |
|
Ciekawi mnie ile osób nabrało się na ten udawany uśmiech? Ile osób potrafiło spojrzeć w moje oczy i zadać sobie pytanie: z czym ta mała znowu tak walczy?
|
|
 |
|
Wielki powrót, coś w stylu "śniadania" i do wyra, fajnie spędzić noc na drugim końcu miasta zwiedzają go z wiarą tu i tam:) 5 rano, bez kitu.
|
|
 |
|
Kierunek pierwszy lepszy monopolowy, choć nie zamierzam wracać do tej formy. Wytrwam, bo wierzę, lecz nie w to że da jej szczęście skoro przewalił wcześniej, miłości wierzę:) / fuckyouaiminfamous.
|
|
|
|