 |
Twój i mój to te dwa światy, nie wiesz komu depczesz kwiaty
|
|
 |
nie rozumiesz? te ogrody to dzieło mojego życia,
umrą tu beze mnie, jak bez wody, słońca i księżyca.
|
|
 |
witam Cię w moim ogrodzie, dekoruję kwiaty mięsem.
|
|
 |
pewnie po niej mam dryg w ręce - tutaj przytnę, tam wykręcę,
|
|
 |
potrzebuję kogoś kto potrafi odpowiedzieć na pytania bez odpowiedzi , mimo , że tak paradoksalnie to brzmi .
|
|
 |
nieważne jak bardzo jesteś szczęśliwa. czasami każdy potrzebuje dnia kiedy może wyżyć się na wszystkich wokół, usiąść i najzwyczajniej w świecie zacząć płakać
|
|
 |
przychodzi moment, kiedy uzmysławiasz sobie, że pustka przeszywająca Twoje źrenice już nigdy nie będzie wypełniona odbiciem osoby od której zależny jest rytm bicia Twojego serca.
|
|
 |
pamiętasz jak znosiłam więcej niż wszystko by Cię przy sobie zatrzymać? teraz siedzę i szyderczo zapominam o Twoim pierwszym 'kocham', monotonnie myśląc o ostatnim 'przepraszam'.
|
|
 |
a kiedy rozebrałeś mnie do naga z każdego z moich uprzedzeń, miałam wrażenie że nawet bóg wstrzymał oddech.
|
|
 |
kiedyś chciałam do Ciebie wpaść, na całe życie. a teraz zastanawiam się czy warto poświęcać się czemuś co mnie niszczy.
|
|
 |
wolę twój najgłośniejszy krzyk niż najcichsze milczenie.
|
|
|
|