 |
|
Ludzie mówią wciąż na minutę tysiąc słów, a kiedy się odwrócisz , to w plecy wbiją nóż, i nie zadaję pytań, odpowiedzi nie chcę znać, uciekam stąd dopóki jest czas.
|
|
 |
|
Tu noc daje nam nieważkość,
przez co nie możemy zasnąć,
gdy łysy księżyc patrzy na miasto
|
|
 |
|
Chciałem tego mocno tak,
Że chyba bym mógł sprzedać dusze lub zginąć
Chciałem móc dotknąć gwiazd
I sam nie wiem, kiedy to się zmieniło
Bo niby marzenia mam w garści
Wciąż przed siebie mam iść – zapomnij
Bo chyba zdążyłem zatracić cząstkę siebie za kilka drobnych "
|
|
 |
|
Wydaje się, że stratą czasu jest przemilczeć całe dnie. Dlatego nie żyjmy w ciągłym gniewie, nie rzucajmy ku sobie bezpodstawnych oskarżeń i próbujmy się zrozumieć. Obdarzmy się zaufaniem, nie rozczarowujmy się nazbyt często, nie sprawiajmy sobie tyle przykrości. A jeśli tak już musi być to wybierzmy milczenie...
|
|
 |
|
Liczę grzechy na palcach, brak rąk
Potrzebuję pomocy, Ty daj mi swoją dłoń
|
|
 |
|
Świat dookoła rzuca ludzi na kolana
Świat nie pieści, nie głaszcze jak mama
Świat jest piękny – widziałem na obrazach
Wiem co to miłość i widziałem jak upada
|
|
 |
|
Jestem na skraju wyczerpania psychiki. Twarde alkohole, miękkie narkotyki.
|
|
 |
|
jest ślicznie, euforia, zafascynowanie
Świat przyjął inny wymiar, wszystko takie banalne
|
|
 |
|
Oceanem wspomnień popłyniemy dziś razem. Tylko Ty mnie rozumiesz, mamy tą samą fazę :)/ oesuu123
|
|
 |
|
Szukałem sensu pośród ulic i szukałem pośród ludzi, ale chyba nie ma sensu szukać sensu tu dziś
|
|
 |
|
I popatrzeć w twoje oczy, co zmęczone są jak moje
tym szukaniem jakichkolwiek zalet pośród moich źrenic
bym gotowy był na zmiany bo oboje jesteśmy spragnieni
takich przeżyć żeby razem się odbić od ziemi i dojść jeszcze dalej wyżej niż nas ograniczył Zenit
|
|
 |
|
Czasem życie męczy mnie do szpiku kości
W deficycie na sen ten za marzeniami pościg
|
|
|
|