 |
|
przeczytałam kiedyś,że lepiej chodzić z kimś,kto lubi Cię trochę bardziej niż Ty jego.Dobra rada. MOi faceci zawsze lubili mnie trochę bardziej.Przynajmniej na początku,Wiecie,jak to jest.Ludzie zawsze potwornie się starają na początku obiecującego związku,prawda?
|
|
 |
|
zawsze wydawało mi się,że jak już się oswoję z facetem, to on powinien zobaczyć mnie taką, jaka jestem naprawdę.
|
|
 |
|
ale ludzie często z przerażeniem przypominają sobie, jak pozwalali się innym traktować. Ja, niestety, nie jestem wyjątkiem od tej smutnej reguły.
|
|
 |
|
'Ja pragnę podniecającego mężczyzny. Takiego, który
nie boi sie przekraczać granic zwyczajnego życia.
Mówiącego rzeczy,które nie chciałabym,żeby ktoś
inny usłyszał.'
|
|
 |
|
ale ktoś 'kochany, nigdy nie doprowadzi mnie do szaleństwa w łóżku,prawda?
|
|
 |
|
bo ja nie chc kochać sie z kimś, kogo wszyscy akceptują. Nie ma w tym nic podniecającego.
|
|
 |
|
im zwyczajniejszy facet, tym lepszy.
|
|
 |
|
Nie chcę balangi na sylwestra, nie chcę melanżu o którym będą opowiadać sąsiedzi, chcę spokojnie zakończyć ten rok z ulubioną płytą i kieliszkiem szampana w ręce ,
|
|
 |
|
jeśli nie używa się serca, to co to za różnica, czy będzie ono złamane, czy nie.
|
|
 |
|
nie, nie jestem zła . jestem wkurwiona. /retrospekcyjna
|
|
 |
|
chcę go bardziej teraz,zaraz.
|
|
 |
|
Niech osądzaniem zajmują się profesorowie. Ja wiem tylko tyle, ile widzą moje oczy.
|
|
|
|