 |
kurwa, nie mogę o tobie zapomnieć.mimo ,że od tamtego czasu, zdarzyło się tak dużo i nie miałam z Tobą kontaktu, jesteś. Jesteś w mojej głowie,w moim sercu. Ciągle o Tobie myślę,chociaż wiem że to głupie.Dalej cię kocham i dalej jest głupia.Chcę z powrotem mijać cię codziennie z pewną świadomością,że jesteś mój.
|
|
 |
Mam coś wspaniałego, coś wyjątkowego... Dla NICH tylko żyję, z NIMI tylko piję... Zrobiłabym wszystko, by być przy NICH blisko... oddałabym wiele, bo to PRZYJACIELE!!
|
|
 |
wsadźcie ryje w swoje sprawy zamiast mieszac sie do cudzych
|
|
 |
bo moja miłość, to nie hejnał z Wieży Mariackiej i nie muszę o niej trąbić na cztery strony świata
|
|
 |
szkoda tych kilku lat przyjaźni , która dawała mi siłę żeby wziąć się w garść , iść dalej i nie pamiętać o sentymentach . chociaż cholernie mi z tym źle chciałabym powiedzieć DZIĘKUJĘ♥ . za pomoc w odbijaniu się od dna , za Twój bezcenny uśmiech , każdy gest i słowa , które doskonale pamiętam . oby się ułożyło z biegiem czasu , żebym już we wrześniu mogła cieszyć się tym co moje . uwielbiam Cię czubku , jesteś dla mnie niczym brat i wiedz , że baaaardzo Cię potrzebuję .
|
|
 |
Nie Jestem dziewczyną którą się zalicza. Jestem taką która dużo pije, pali papierosy chodzi w dresach, brzydzi się miniówkami, i lubi łamać facetom nosy za to że w przeszłości złamali mi serce\
|
|
 |
Jesteś we mnie dopóki żyć będę.
|
|
 |
Gdzie się podziały pary kochające siebie za nic
Teraz bezinteresownie ktoś Cię może tylko zranić...
|
|
 |
czasami nie przestajesz kochać, ale potrzebujesz już mniej.
|
|
 |
kocham Cię tak mocno jak Kiepski swoje piwko, jak Paździoch swój beret, a nawet jak Boczek kilogram kiełbasy. daj wiarę stary że to kolosalne uczucie.
|
|
 |
najbardziej bolesna jest przeszłośc która już nie wróci .
|
|
 |
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję . Zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha . Niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc si...ę z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje . Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku . Nie , Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną , lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję . Nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku . Nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie . Nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno ' kocham Cię mała ' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat
|
|
|
|