 |
I rozpierdalam cię na starcie, więc kurwa bujaj się.
|
|
 |
Weź na niego dmuchnij, to zsika się w gacie, a sika, to jedyne, co robi jak facet.
|
|
 |
Czasami jest tak, że siedzę cicho, gdy wszystko we mnie krzyczy. Czasem nieufna, by za chwile nie okazać się naiwną. Czasem zbyt bardzo chcę. Czasem nie potrafię przyznać się do błędu, bo tak łatwiej. Czasem smutna, bez powodu. Czasem wredna, mam wyrzuty sumienia. Czasem mówię nie, chcąc powiedzieć tak. Czasem nie pewna siebie. Czasem zamknięta w sobie, a tak wiele chce powiedzieć. Czasem nieposłuszna, wbrew własnej naturze. Czasem zazdrosna, mimo woli. Szukam wciąż siebie i wciąż się gubię. Za mocno chcę kochać.
|
|
 |
O to, co bliskie dbam... reszty nie potrzebuje.
|
|
 |
Serwujemy jedynie puste słowa,
które zawsze smakują tak samo.
|
|
 |
|
Nieważne kilometry. Jesteś moim szczęściem. Gdziekolwiek.
|
|
 |
|
są tacy ludzie, którzy chociaż zadali najwięcej bólu, to właśnie z nimi, spoglądając rano w lustro najbardziej tęsknisz.
|
|
 |
Bolało mnie to, ale nie chciałam Ci o tym mówić. Przecież to tylko ja.
|
|
 |
Zbyt wielki natłok myśli. Wszystko się kumuluje, tylko po to aby w końcu wybuchnąć. Nie do wiary, że potrafię mieć tak wiele sprzeczności w sobie, tak wiele przeciwnych do siebie myśli.
|
|
 |
Są osoby, których nie zapomnę do końca życia. Jak myślisz, znalazłbyś się wśród tych osób?
|
|
 |
Życie jest jak puzzle. Zamiast cieszyć się tymi elementami, które udało nam się ułożyć, zastanawiamy się nad tymi, których nie ma...
|
|
 |
Kiedyś zastanawiałam się co jest wyrazem największego bólu i rozpaczy. Dziś znalazłam odpowiedź. Nie chodzi o łzy, nie chodzi o użalanie się nad sobą. Kiedy dotknie się prawdziwego dna bólu, panuje zupełna cisza. Nikt nie szuka pomocy, nikt nie szuka usprawiedliwienia. Stajemy się po prostu unieruchomieni, nic już nas nie obchodzi, o nic nie dbamy, izolujemy się od wszystkiego i wszystkich i otulamy się ciszą.
|
|
|
|