|
szału nie ma, dupy nie urywa, staniki nie latają. // czyjeś
|
|
|
''A jeśli złapię Cię za rękę ? - to będę ją trzymał.. A jeśli zechcę, żebyś mnie już puścił..? - dalej będę ją trzymał.. Ale przecież ja Cię puszczę, nie będziesz mógł już jej trzymać... - ale dalej będę ją trzymał.. marzeniami.. wspomnieniami.. miłością.. I kiedyś przestaniesz ? - kiedyś.. kiedyś tylko Ty przestaniesz czuć to, że dalej trzymam Cię tak samo mocno jak życie temu...''
|
|
|
Szczęście czasem puka bardzo cicho.
|
|
|
Mną pachnij, smakuj, czuj. I mną oddychaj.
|
|
|
jesteś przyjemnością mojego westchnienia.
|
|
|
śmiałam się głośno, lekceważąc w ten sposób Jego, deszcz ze śniegiem, miłość bez wzajemności i lekko ubrudzone spodnie. // cekoladowaa.
|
|
|
Ty kretynie przemalowany na człowieka, jak Cię jebnę w łeb, to Ci się odechce miłości na całe życie. /cekoladowaa
|
|
|
I nagle pada kilka słów, odwracasz się i sama nie wiesz gdzie iść, każda ze znanych dróg wydaje się zła. najchętniej usiadłabyś na krawężniku zanosząc się płaczem. brzmi znajomo, prawda ?
|
|
|
wtuliłam się w Twoje pachnące i delikatne włosy, chłonąc tę chwilę i nawlekając ją na ulotną niteczkę szczęścia, które dotąd tak rzadko zdarzało się w moim życiu. / c.
|
|
|
patrzyła na niego jak w obrazek, który kreska po kresce zapisywał się w jej spragnionym miłości sercu... / c.
|
|
|
|