|
Spójrz mi głęboko w oczy i powiedz, że nic dla ciebie nie znaczę. A jeśli zobaczę chociażby cząstkę zawahania, to wiedz, że nasze usta się połączą. I znowu poczujesz ten żar, którego nie czułaś przy nikim innym. Tak to widzę, Aniele.
|
|
|
Kochała Go , jak mogłaby przestać ? Przecież to On był pierwszą miłością , On był jej prawdziwą miłością , On nauczył ją kochać , pomimo , że sam jej nie kochał , albo kochał , na swój popieprzony sposób . On odszedł już dawno , a ona jest z innym i kocha Go , ale wciąż myśli o Nim , bo prawdziwej miłości nie da się od tak zapomnieć , wymazać z pamięci . Był całym jej światem , bratnią duszą , a potem odszedł , a Ona została sama , potem z innym , lecz nie miała tak wielkiego serca by obu kochać jednakowo mocno w jednym czasie . A przecież nie zapomni o tamtym , nie mogłaby ./ aneczka_xdd
|
|
|
Kochała dwóch w jednym czasie , to niewłaściwe . Zwłaszcza , że jednym z nich był ten , który ją opuścił , którego nie miała , a jednak to za NIm tęskniła najmocniej a świecie . Przecież , kiedyś był całym jej światem . / aneczka_xdd
|
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=NdYWuo9OFAw
I would rather have had one breath of her hair, one kiss of her mouth, one touch of her hand, than eternity without it. Just one.
|
|
|
Jestem zbyt miłym gościem. Przekonałem się o tym nie raz. Potrafię kochać, a kiedy kocham to kocham na zawsze. Nie ma czegoś takiego jak koniec miłości. Prawdziwej miłości nie można zabić. Jest głęboko w nas, w samej duszy, na samym jej dnie. Siedzi tam i nigdy nie wyjdzie. Zadziwiające jak wiele miłości potrafi się tam zmieścić. Wspominam. Tak często przywołuję w pamięci te chwile. Jej usta, oczy i włosy, jej dotyk, który rozpalał ten płomień. Tego płomienia już nie ma. Odległy ode mnie, nieosiągalny. Umieram codziennie.
|
|
|
Jestem wczorajszą myślą i jutrzejszą kawą, jestem tym wszystkim, co wspólnie przeżyte, zostanie w nas na wieki.
|
|
|
"Pewnie nie mieści wam się w głowach, że seks to coś więcej niż piętnastominutowy pobyt na tylnym siedzeniu samochodu." Szeptem
|
|
|
Zamieniam się w posąg i odpuszczam sobie rzeczy, których najbardziej pragnę. Kompletnie nie widzę motywacji do dalszego życia. Bo po co? Dla pieniędzy, sukcesów i po prostu istnienia? To tak naprawdę nic nie znaczy. Liczy się to z kim i jak będziemy to wszystko przeżywać. Ale może ja nie chcę przeżywać tego z ludźmi, którzy mnie otaczają? Może osoby z którymi chciałbym być blisko nie chcą być blisko mnie? Tragedia. Tak to nazwę. Zwykła pierdolona tragedia.
|
|
|
Mawiają o mnie palant, choć nie wiem dlaczego, być może dlatego, że nie chcę być niczyim kolegą. Życie jest jak lego - bum - i nie masz niczego.
|
|
|
Zakochała się . Zakochanie powoli zmieniało się w miłość . Przerażało ją to , ale jednocześnie radowało . Ciężko było nie czytać w myślach . Bo ludzie tak często udają .. / aneczka_xdd
|
|
|
|