![Nie tęsknie za Tobą... Tęsknie za Nami](http://files.moblo.pl/0/8/10/av65_81064_boskie.jpeg) |
Nie tęsknie za Tobą...
Tęsknie za Nami ;*
|
|
![Bądź kimś to usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust.Bądź kimś kto przytuli gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. Bądź kimś kto zawsze będzie po mojej stronie chociaż bym dokonywała najgorszych decyzji i robiła największe błędy świata.](http://files.moblo.pl/0/8/10/av65_81064_boskie.jpeg) |
Bądź kimś, to usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust.Bądź kimś, kto przytuli gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. Bądź kimś ,kto zawsze będzie po mojej stronie, chociaż bym dokonywała najgorszych decyzji i robiła największe błędy świata.
|
|
![Czasem przypadkowa osoba może nam zamieszać w życiu jak nikt inny...](http://files.moblo.pl/0/8/10/av65_81064_boskie.jpeg) |
Czasem przypadkowa osoba może nam zamieszać w życiu jak nikt inny...
|
|
![Zewnątrz cisza. Spokój. Dwoje oczu patrzących na osobę. Wewnątrz. Piekło. Strach. Drżące ciało. Ścisk w gardle. Nieregularny oddech. Brak nadziei brak czegokolwiek kogokolwiek. To wszystko? Czy tutaj kończy się moje życie? widok martwych ciał na podłodze? krew rozlana? tak kończy się moja historia? NIE. Przypomniawszy sobie przez co przechodzili Ci ludzie przez co ja będę przechodzić cierpienie krzyk ból. Odnalazłam siłę. Dotarłam na sam koniec człowieczeństwa stałam się kimś innym CZYMŚ. Już nie drżę mogę złapać oddech serce bije jak kiedyś chwytam broń. BIEGNĘ.](http://files.moblo.pl/0/7/62/av65_76290_large.jpg) |
Zewnątrz - cisza. Spokój. Dwoje oczu patrzących na osobę. Wewnątrz. Piekło. Strach. Drżące ciało. Ścisk w gardle. Nieregularny oddech. Brak nadziei, brak czegokolwiek, kogokolwiek. To wszystko? Czy tutaj kończy się moje życie? widok martwych ciał na podłodze? krew rozlana? tak kończy się moja historia? NIE. Przypomniawszy sobie, przez co przechodzili Ci ludzie, przez co ja będę przechodzić, cierpienie, krzyk, ból. Odnalazłam siłę. Dotarłam na sam koniec człowieczeństwa, stałam się kimś innym, CZYMŚ. Już nie drżę, mogę złapać oddech, serce bije jak kiedyś, chwytam broń. BIEGNĘ.
|
|
![Kiedy nocą spojrzysz w głąb studni widzisz księżyc i gwiazdy kiedy wrzucisz kamień widzisz prawdę.](http://files.moblo.pl/0/7/62/av65_76290_large.jpg) |
Kiedy nocą spojrzysz w głąb studni widzisz księżyc i gwiazdy, kiedy wrzucisz kamień - widzisz prawdę.
|
|
![Szkoda że chcesz być motylkiem żyją tylko parę dni.](http://files.moblo.pl/0/7/62/av65_76290_large.jpg) |
Szkoda że chcesz być motylkiem, żyją tylko parę dni.
|
|
![Zawsze wracamy prawda? Każda droga na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
![Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem jak pod powiekami zbierają się łzy które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot mały chłopiec który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
![Zabawne że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
![Nie ma we mnie nic co możesz jeszcze zranić. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
![Dziś rano się budzę i czuję że mnie coś w dupie uwiera. Wyciągam patrzę a tu wasza opinia.](http://files.moblo.pl/0/7/62/av65_76290_large.jpg) |
Dziś rano się budzę i czuję, że mnie coś w dupie uwiera. Wyciągam, patrzę - a tu wasza opinia.
|
|
|
|