 |
Są ludzie, za którymi jeszcze niedawno wskoczyłabym w ogień. Dzisiaj bym już nie skoczyła, dzisiaj bym podlewała ten ogień benzyną
|
|
 |
Straciłam go .. straciłam na zawsze przez własną głupotę ..
|
|
 |
Zazdroszczę Ci wiesz ..? Zazdroszczę Ci tego, ze wybrał Ciebie.. nie Mnie ..
|
|
 |
Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze porozmawiać, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny.
|
|
 |
Proszę nie myśl o mnie źle, ja po prostu za dużo wycierpiałam
|
|
 |
I powiedz mi, co ja mam z tobą do cholery zrobić? Co mam zrobić z tymi wszystkimi tekstami, które przekonują mnie, że "coś", a które po chwili pierdolisz kilkoma słowami?
|
|
 |
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
|
|
 |
Następnym razem zastanowię się osiem tysięcy razy zanim coś napiszę i spieprzę wszystko.
|
|
 |
Moja głupota powoli mnie zabija.
|
|
 |
być może zbyt rzadko każde z nas zdaje sobie sprawę z tego co posiada, nie zwracając uwagi na to, że prawdziwe szczęście mamy jakby na wyciągnięcie dłoni, trwając gdzieś obok tak niezauważalnie cierpimy. wciąż żyjąc przeszłością, stąpamy po niepewnym gruncie by dotrwać jutra, własne życie stawiając pod niewielkim znakiem zapytania, ten brak zaufania światu i świadomość, że już jutro może nas tu nie być, dzień w dzień przybija coraz silniej. / endoftime.
|
|
 |
i wiesz, tu odległość nie ma najmniejszego znaczenia, chociaż każde z Nas doskonale wie, że nawet ten najkrótszy kilometr z setek innych, na co dzień odbiera całkowity sens, na kolejny oddech, na chęć trwanie w tym wszystkim, wciąż tak naprawdę nie znając podstaw tego na czym się stoi. kilometry, zamazujące w tle jakąkolwiek nadzieję na to, że w końcu kiedyś może być lepiej, że może ta granica, gdzieś pomiędzy jednym a drugim życiem wreszcie zniknie, realizując kolejno każde z marzeń, w coś co będzie bez zbędnych ale, pomimo bądź wbrew temu, coś co będzie na pewno. / endoftime.
|
|
 |
codziennie stajemy przed drogami wyboru.wyobrażamy sobie co się stanie gdy wybierzemy jedną opcję.analizujemy wszystko tak aby wybrać to najlepsze rozwiązanie, to mniejsze zło.staramy się żeby nic się nie spierdoliło. tak naprawdę nie ma tego "ideału".coś kosztem czegoś, za wszystko trzeba w jakiś sposób zapłacić.każda decyzja jest chujowa, czyż nie.? / wiecej_niz_mozesz
|
|
|
|