 |
|
najgorsza jest ta świadomość, że mogliśmy być razem szczęśliwi. nic nie stało na przeszkodzie, tylko Ty nie potrafisz na nowo otworzyć swojego serca i tak zwyczajnie ponieść się emocjom.
|
|
 |
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
 |
Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydląc nam oczy, że jesteśmy ważni, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto, a potem pyk i ich nie ma.
|
|
 |
Przeszłam dość sporo, jak na swój wiek .
Inni mogą nazywać mnie gówniarą, któranic nie wie o życiu,
a tak na prawdę nikt z nich nie wie, ile ta gówniara przeżyła,
w ilu sytuacjach musiała dać sobie radę sama, bo nie miała nikogo kto by jej pomógł,
nikogo kto byłby przy niej w najtrudniejszych chwilach.
Nie wielu osobom pozwalam się poznawać, tylko dlatego że przestałam ufać ludziom,
bo życie dojebało mnie wielokrotnie i wiele razy pokazało, że ludzie to kurwy,
które żerują na ludzkim nieszczęściu, niepowodzeniu.
Podobno przychodzi moment w życiu każdego, w którym potrzebujemy się wygadać.
Ja nie mam takich momentów od dawna.
Nauczyłam się zachowywać ból w sobie, by nikt nie zobaczył tego,
jak słaba wewnątrz jestem tak na prawdę.
|
|
 |
Przyjaciele blisko, wrogowie jeszcze bliżej,
z reguły traktują Cię nisko, Ty ich z reguły niżej. / Bezczel.
|
|
 |
Rodzimy się z krzykiem, dorastamy w buncie,
stąpamy przez życie po grząskim gruncie.
Stawiam w przód pewnie następny krok,
tak by w tyle nie zostawać lub zepchniętym w bok. / Bezczel.
|
|
 |
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić,
choć dziś myślę o Tobie, tylko w czasie przeszłym. / Lukasyno.
|
|
 |
Widzę Cię, bo nie umiem wymazać Cię z życia,
widzę Cię, gdy tym samym tlenem chcesz oddychać. / Lukasyno.
|
|
 |
Widzę Cię, gdy smutnymi oczyma patrzysz na mnie,
widzę Cię, kiedy me tajemnicze myśli kradniesz. / Lukasyno.
|
|
 |
Chociaż daleko jestem, to daję słowo.
Myślami, pamiętaj, zawsze gdzieś obok. / PIH.
|
|
 |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
|
|