 |
'Przepraszam, że poniosło mnie, gdy Louis ci się oświadczył. Przepraszam, że nie czekałem dłużej na Empire State Building. Przepraszam, że traktowałem Cię jako własność. Przepraszam, że nie wyznałem ci miłości, gdy wiedziałem, że Cię kocham. Ale przede wszystkim przepraszam za to, że poddałem się, gdy Ty o nas walczyłaś.'
|
|
 |
Czasami słowa bolą bardziej niż czyny. Nie mam siły już nawet płakać, kolejny raz zawiodłam się na kimś, na kim cholernie mi zależało. Nabrałam dystansu.
|
|
 |
Żeby nie wiem jak człowiek był twardy, to z każdego uczucia coś w nim zostaje, uczy się czegoś, czego dawniej nie umiał, raz to jest dobre, raz nie. I z siebie też coś komuś zostawia w spadku. Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto Cię kocha. to Ci daje setkę powodów, aby żyć, mimo wszystko.. Teoretycznie wszystko miało być inaczej.Nic, co robisz, nie jest stratą czasu, jeśli umiesz mądrze korzystać z własnych doświadczeń.
|
|
 |
to nic nie znaczy to o niczym nie świadczy ...
|
|
 |
'Lepiej odejść niż patrzeć, jak wszystko wali się w błoto. Nie mam ochoty umierać. Muszę czymś żyć. Muszę o czymś pamiętać. O czymś, co nie było gównem.'
|
|
 |
"- ... i pocałowałem ją i przynajmniej na chwilę ten pocałunek mnie odmienił i przynajmniej na chwilę ona i ja byliśmy zakochani.
- A potem to spierdoliłeś?
- No."
|
|
 |
w sercu mam miłość, w kieszeni pustkę, a w głowie burdel. [onar]
|
|
 |
Rzeczy, których nie możemy zmienić, zmieniają nas.
|
|
 |
Wieczorami mam ochotę na herbatę i całe życie z Tobą.
|
|
 |
wcale nie boję się uczuć, emocji które mną targają gdy go widzę . Boję się, że mógłby mnie zranić tak mocno, że zasklepione rany znów zaczną pulsować. Że przestanę znów oddychać, że każdy moment będzie walką o ukojenie w bólu.
|
|
 |
"(...) było w niej coś dziwnego, jakiś uszlachetniający smutek. mądry, zdrowy smutek a raczej wynikające z zupełnego życiowego rozszarpania zmęczenie."
|
|
 |
|
Jesteś wszystkim czego potrzebuję do szczęścia. / twoj.na.zawsze
|
|
|
|