 |
Tak wiem, do snu też można się zmusić. Można też usnąć i już nigdy nie wrócić.
|
|
 |
niech już się nie odzywa, nie podaje mi kolejnych argumentów co do tego, że tak będzie lepiej. niech nie powtarza jakim jest szczeniakiem, niech już mnie nie przeprasza. niech milczy. to niemożliwe, by przez miesiąc znajomości przywiązać się do kogoś na tyle, by sobie nie poradzić. oddycham; z książką o, bo jakby inaczej, miłości w ręku i torsjami żołądka podczas odszukiwania siebie we wszystkich wzmiankach o tęsknocie.
|
|
 |
dłońmi przez które podążają strużki krwi od zbierania szkła, odgarniam włosy z twarzy. podczas ostatniej rozmowy zaręczyłam mu, że dam radę. łzy w oczach tłumaczę bezradnością, bo znów coś potłukłam czy wylałam. fajtłapstwo, nie popękane serce.
|
|
 |
Pisz tak, jakbyś myślał, że nigdy jej tego nie powiesz - a potem wyślij.
|
|
 |
są takie pytania, na które odpowiedź bez sarkazmu jest grzechem
|
|
 |
Za słowami "nie ważne" kryją się najważniejsze rzeczy.
|
|
 |
Poczułam się wyjątkowa, gdy spotkaliśmy się spojrzeniami, a on patrzył o sekundę dłużej, niż ja
|
|
 |
Masz prawo do płaczu. A potem wstań i walcz o następny dzień.
|
|
 |
Ludzie nie lubią ciszy i ciemności, bo one odzwierciedlają ich największe lęki: samotność i zagubienie.
|
|
 |
Spróbuj choć raz wyolbrzymić szczęście zamiast problemu.
|
|
 |
Czasami trudno pogodzić się z sytuacją, w której się znajdziemy. Czasami potrzebny jest płacz, ale on i tak nigdy nic nie da.
|
|
|
|