 |
Czujesz, że chwilami musisz odpuścić.
Przełknąć dumę, posłuchać instrukcji.
|
|
 |
Kiedy nie masz siły się podnieść, patrzysz przez ramię bez bliskich przy Tobie.
|
|
 |
Nie było łatwo nigdy, nie jest, nie będzie znasz to.
|
|
 |
Tutaj sny rzadko pokrywają realia.
|
|
 |
Bezskuteczne szukamy stąd wyjscia
perspektywy są zamknięte jak obrazki w komiksach.
|
|
 |
Serca twarde jak asfalt i marmur
w realiach pełnych kłamstwa poszukujemy walium.
|
|
 |
Nieletnie matki niemowlęta bez ojców,
ci sami narkomani wracajacy z detoksów.
|
|
 |
Nikt tutaj nie szuka wspolczucia ani wsparcia.
|
|
 |
Pogrążeni w bezsilności bez wizji na przyszłość,
tak wyszło zbyt wielu widzi tak blisko.
|
|
 |
Żyjąc pod wpływem presji trudności wyboru.
|
|
 |
Wrzucam luz, teraz możemy skończyć.
|
|
 |
Mam dość, ale dałem dziś radę.
|
|
|
|