 |
chciałabym odsunąć tych, którzy odsunęli mnie już dawno temu. / tonatyle {przemyślenia z 13.01}
|
|
 |
błądzę gdzieś pomiędzy pustką a dopełnieniem. / tonatyle
|
|
 |
Wiem, że nuda zabija związki. Ani przez sekundę nie czułem nudy z moją żoną i ona mam wrażenie też nie. Zawsze jest tak, że emocje gasną, ale cały czas trwa związek duchowo emocjonalny. I on cały czas inspiruje, cały czas kręci. Człowiek wstaje rano i jest ciekaw, co ona powie. Po prostu. Zwyczajna rzecz. Nie ma tak, że ktoś cię znudzi, to mówisz danke. To ja sobie znajdę nową lalkę i będę się bawił. Nie ma tak, bo wtedy człowiek zostaje z szeregiem lalek albo ze wspomnieniami o nich. Do człowieka trzeba się dogrzebać, doskrobać. To nie jest tak, że jak cię żona zmęczy, znudzi to jest koniec. Wystarczy chwilę przeczekać i już jest dobrze. / Andrzej Stasiuk {śliczne ♥}
|
|
 |
gdyby ogień był w stanie usunąć niepotrzebne wspomnienia, moja przeszłość już dawno stanęłaby w płomieniach. / tonatyle
|
|
 |
potrafię wyrzucić stare trampki, zbędne papiery i inne niepotrzebne duperele, ale bezużyteczne wspomnienia nie dają się tak łatwo usunąć. / tonatyle
|
|
 |
Gdzie byłeś tej nocy? Chciałabym zasnąć w Twoim łóżku, ubrana tylko w Twój zapach. We śnie czekam na Ciebie. W moim śnie o Tobie czekam na Ciebie. W moim śnie o Tobie jestem naga i płonę. Staję się płomieniem, czekając na Ciebie. / net
|
|
 |
2. Przyjaźniłam się dość długo z codziennością, jednakże w ostatnim czasie zniszczyła mnie bardziej niż cokolwiek. Nie miałam innego wyjścia i w końcu ją zaakceptowałam, życie musiało się toczyć dalej. To nie zmienia faktu, że jest lepiej, że nie pieprzę swojego życia jeszcze bardziej i że do tego zestawu niszczenia mojej osoby przyłączyła się samotność. Na dodatek wciąż mój przeszły, idealny świat daje o swoim istnieniu znać. W okolicach mojego domu, w sąsiedniej szkole, w centrum handlowym, w kinie i nawet w ulubionym parku. Dlatego też, Boże zwracam się do Ciebie. Nigdy więcej nie pokazuj mi tego raju, jeśli chcesz mnie z niego później wyprosić. Nie ma niczego gorszego od zabranego szczęścia, a ja nie wiem, czy kolejny raz dam radę to znieść.
|
|
 |
1. Byłam w cudownym miejscu, mogę to nazwać osobistym rajem. Cały rok czuć tam wiosnę. Nie widziałam żadnej czarnej chmurki, tylko tryskające promieniami słońce. Od zielonej trawy do teraz bolą mnie oczy. Pełno pięknych krajobrazów, nie potrafię ich opisać. Problem? Zło? Rozczarowanie? Takich słów nie ma w tym świecie. Ludzie są idealni, bez skazy. Cudownie się żyło przez ostatnie parę miesięcy. Gdy wstawałam każdego poranka, ktoś musiał mnie uszczypnąć, bo nie dowierzałam. Ktoś sprawił, że mój świat stał się perfekcyjny, jak z bajki. Aż do dnia, gdy czar prysł. Rzeczywistość złapała mnie za włosy i pociągnęła na brudną Ziemię. Zamknął mnie w klasie maturalnej, z fałszywymi ludźmi i kazał wytrwać do maja. Dawno w moim życiu nie czułam się tak źle ze sobą. Los zakpił ze mnie, tylko rzucał mną od ściany do ściany. Nie jestem w stanie zliczyć, ile nocy przepłakałam oraz ile czasu musiało upłynąć, żeby dojść do obecnego stanu psychicznego.
|
|
 |
rozmowa nigdy nie była moją mocną stroną. zawsze wolałam ciszę, spokój i samotność. przyjaciółmi byli długopis i kartka. tyle wystarczało. / tonatyle
|
|
 |
nic nie podbudowuje tak mocno, jak komplementy, nic nie gasi tak szybko, jak krytyka. / tonatyle
|
|
 |
jestem jedną z tych rozchwianych kobiet, które w ciągu 5 minut zmieniają zdanie pięć razy, pragną tysiąca różnych rzeczy w ciągu godziny i żałują często czegoś, czego w przeszłości były pewne. / tonatyle
|
|
 |
mam parę małych życzeń, które strasznie ciążą na moich staraniach. czuję w głębi, że nigdy się nie spełnią, a mimo to dźwigam je dalej. nie potrafię zrzucić niepotrzebnego balastu. / tonatyle
|
|
|
|