 |
Ja jestem obok, kłopoty won, bądź sobą.
Jedno czego chcę, to powinnaś mieć świadomość.
Mieć pewność, o tym, czego potrzebujesz.
W łóżku, przy stole, w sercu i w rozumie.
W tłumie i sama, potrzebna i niechciana.
|
|
 |
Wiesz kiedy tak naprawdę uświadomiłam sobie, że nie masz dla mnie znaczenia? Kiedy przestałeś mnie boleć./esperer
|
|
 |
Kochanie miała nas rozdzielić starość, a nie twoje chlanie.
|
|
 |
Giń w moich myślach i giń kurwa we śnie
Odstawi mnie od cycka życie, ciebie też.
|
|
 |
Ona potrzebuje kolejnej dawki, tak jakoś wyszło,
Że pije codziennie choć zwykle jedno piwko.
|
|
 |
Ma swój mały rytuał lepiej śpi później,
Lepiej myśli o jutrze na życie nie bluźni.
|
|
 |
Pomyśl jak mocno musiałam kochać, skoro teraz tak nienawidzę./esperer
|
|
 |
tylko wzrok jakiś głupi, pusty i wszędzie cie pełno, aż idzie sie wkurwić.
|
|
 |
Mów powiedz, że zostaniesz jeszcze
Nim odbierzesz mi powietrze.
|
|
 |
Świadomość, że ktoś Cię nie chciał, wypala każdego dnia blizny. Dosłownie, nie chciał Cię. Nie byłaś wystarczająca i myślę, że tak naprawdę nigdy nie da się tego zlekceważyć. Możesz udawać, o, w udawaniu obojętności jestem już perfekcjonistką./esperer
|
|
 |
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie pogodziłam się z jego odejściem. Po prostu z czasem nauczyłam się żyć tak jakbym nigdy go nie poznała. Wtedy mniej boli./esperer
|
|
|
|