 |
Minął kolejny miesiąc, a Ty znów czekasz. Żyjesz tą zasraną nadzieją, łudzisz się, każdego pieprzonego dnia wierzysz, że może dziś będzie lepiej. Mijają przepełnione bólem noce, mijają dni, tygodnie, mija Ci całe życie. A ty nadal czekasz. Kochasz Go? To mu to powiedz. Nie czekaj na cud. Jedź pod Jego dom. Zadzwoń do drzwi. Tylko nie uciekaj. Popraw włosy i weź głęboki oddech. Postaraj się, zanim znów będzie za późno. [ yezoo ]
|
|
 |
Chciałam powiedzieć mu to słodkie 'spierdalaj', ale wyprzedził mnie i cichutko zapytał czy nadal go kocham. A wtedy nie potrafiłam powiedzieć nic innego jak tylko 'bezgranicznie'.
|
|
 |
- I jak się czujesz?
- Lepiej.
- Naprawdę? Lepiej?
- Lepiej nie pytaj.
|
|
 |
Ludzie się zmieniają pod każdym względem, chociaż nadal twierdzą, że są tacy sami.
|
|
 |
Kiedyś nadejdzie ten dzień, gdy przestaniesz czuć cokolwiek. Zniknie ból, który tak bardzo uwierał na sercu, a późną nocą w oczach nie pojawią się łzy. Myśl o kolejnym nachodzącym dniu przestanie być przerażająca. Po prostu wstaniesz i dasz sobie radę. Przeżyjesz. Przetrwasz. Kiedyś w końcu się uśmiechniesz. Złapiesz czyjąś dłoń i opowiesz o tym, co udało ci się wygrać. Kiedyś będzie pięknie, a obecne czasy staną się odległym wspomnieniem. Może pokochasz kogoś innego, może zaczniesz żyć inaczej. To nie kwestia czasu, lecz stan serca z jakim cię pozostawił, odchodząc. [ yezoo ]
|
|
 |
w ostatnim czasie zaczęłam zauważać też pozytywne aspekty życia, nie wszystko było takie złe w momencie, gdy wreszcie uwolniłam się od przeszłości, nadszedł chyba moment, kiedy mogłam pójść naprzód tylko nie wyobrażałam sobie za bardzo z kim u mojego boku. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
nie wiedziałam jak to się skończy, nie wiedziałam, co będzie dalej, ale mimo wszystko wiedziałam, że cokolwiek się wydarzy to ona będzie przy mnie, to w najgorszym wypadku skończymy razem objadając się pizzą i zapijając smutek procentami przy jakieś banalnej komedii romantycznej. to się nazywała przyjaźń. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
wybór między niepewnością, a pewnością był trudny, przecież nikt mi nie powiedział, co da mi szczęście. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
w Twoich oczach było coś takiego, co powstrzymywało mnie przed uczuciem do innego. nie sądziłam, że to może tak wiele znaczyć, nadal nie umiałam tego wytłumaczyć. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
mimo, że nie byliśmy razem to odczuwałam z Nim taką więź, która nie pozwalała mi na rozpoczęcie jakiegoś innego związku. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|