 |
gruba skorupa zakrywa wszelkie uczucia
że niby sobie radze, że niby taka uśmiechnięta
niewiarygodne jak maska na twarzy jest w stanie zmylić ludzi
|
|
 |
mój drogi, tęsknie! nie mam co ze sobą zrobić, kręcę się, gorzką kawę popijam Danielsem i na zmianę. Mam dość, czyżby upragniona stabilizacja?
|
|
 |
stań na przeciwko mnie i spójrz mi prosto w oczy, bo właśnie w nich kryje swoje najgłębsze uczucia. chwyć moją dłoń, abyś mógł poczuć moje ciepło, które zjawia się tylko przy Tobie. przytul mnie, bym mogła mieć chociaż przez chwile cały mój świat w ramionach. zbliż się do mnie i poczuj mój zapach perfum. pocałuj mnie, by zasmakować moich warg. pokochaj mnie, żeby wyczuć o czym myślę i poznać mnie tak, by przewidzieć każdy mój ruch. na koniec jak mi pozostało odejdź ode mnie, abym poczuła ponownie jak boli złamane serce. | gazowana
|
|
 |
jutro podobnież jest dzień mówienia prawdy, choć nie wierzę w te powymyślane daty z doklejonymi świętami, to byłoby miło gdyby w końcu przypomniał sobie o mym istnieniu, i w końcu szczerze powiedział jak jest na serio, czy między nami nadal coś trwa, a może tego wszystkiego nigdy nie było, czy jestem już przeszłością zakopaną gdzieś na dnie serca czy wciąż liczę się ponad wszystko i wszystkich wokół. | endoftime.
|
|
 |
Nienawidzę grudnia za to, że dał mi Ciebie,
nienawidzę go, a czasami kocham.
Boję się go, pragnę, ale nie chcę, aby powtarzał
cały czas tą samą historię.
|
|
 |
Tak bardzo jesteś nieszczęśliwa,
bo co? Bo myślałaś, że głupie zauroczenie
w wieku "naście" przetrwa całe życie, aż do końca?,
że nigdy żadne nie wychyli się poza granice
uczciwości, nie skłamie, nie zdradzi, nie
doprowadzi do łez?, że nikt nigdy
nie będzie ważył się wtargnąc między Was?
W takim razie jesteś cholernie słaba.
|
|
 |
jesteś, stajesz się powietrzem... pach! nagle cie nie ma...
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być teraz obok Ciebie, czuć Twój uśmiech na swych wargach, dłoń w dłoni, powolny oddech na mym kark, za każdym razem przyprawiający o dreszcze, i czuć jak trzymasz mnie przy sobie, tak cholernie mocno, jakbym była wszystkim czego potrzebujesz. | endoftime.
|
|
 |
Chciałbyś mnie znaleźć pod choinką?
|
|
 |
uwielbiam jesień. to nie tylko brzydka pogoda, za którą mało kto przepada. ma przecież swoje plusy. długie wieczorne spacery po parku, spadające złote liście i cudowne widoki oświetlone latarniami podkreślają urok, a do tego gwiazdy na niebie, ławka oraz dobry rap. chwila refleksji, czy też spacer z ukochaną osobą. i właśnie w tym tkwi cała magia. | gazowana
|
|
|
|